Imiona: Roch Henryk Franciszek
Nazwisko: Orlicz - Kowalewski
Pseudonim/ksywka: marchewa
Płeć: mężczyzna
Orientacja: heteroseksualny
Data urodzenia: 14.07.1909
Choroby/wady wrodzone/alergie: jest rudy
Pochodzenie: polskie
Obywatelstwo: polskie
Miejsce zamieszkania: Zakopane [1909-1927], Warszawa [1927-1939]
Rodzina: Syn Martyny i Stefana Orlicz-Kowalewskich artystów z kręgów bohemy. Byli to ludzie bardzo pozytywni, otwarci w ich domu zawsze coś się działo. Matka Rocha była bardzo niezależna, ale stanowcza. Jego ojciec zostawił swoją pierwszą żonę dla matki Rocha, która była jego uczennicą. Roch ma siostrę Teofilę, młodszą o 15 lat
Ma narzeczoną; Tosię Wolińską. Para poznała się w 1935 na dancingu w Oazie, jednak przez wojnę nie wzięli ze sobą ślubu.
Pupile: ma konia; siwą klacz o imieniu Zelda i owczarka podhalańskiego - Gordona
Wygląd zewnętrzny: To bardzo wysoki, mierzący sobie prawie metr dziewięćdziesiąt mężczyzna. Jest bardzo proporcjonalnie zbudowany i strasznie, zdaniem wielu, chudy, ale to tylko pozory. Tak naprawdę jest bardzo umięśniony, głównie dzięki regularnym treningom, rozbudowana klatka piersiowa dość wąskie biodra, do tego długie, mocno zbudowane dzięki jeździe konnej nogi, sprawiają, że wygląda jak sportowiec. Karnację ma jasną, rumianą, opala się na czerwono i z racji bardzo wrażliwej skóry nie lubi wystawiać się na słońce. Z reguły nosi mundur, bo tego wymaga od niego służba, choć nie pogardzi też dobrze skrojonym garniturem, a najbardziej kocha swoją kurtkę skórzaną.
Z twarzy wygląda bardzo młodo, w zasadzie jak dziecko. Ma rude bardzo gęste włosy, które z reguły zaczesuje na bok i traktuje zbyt dużą ilością brylantyny, na co jego szef uwielbia zwracać uwagę.. Czoło ma raczej niskie, brwi dość cienkie, prostokątne, koloru włosów z wysokim łukiem brwiowym. Oczy rybie, bardzo duże, błękitne jak niebo, zawsze pełne rozmarzenia, jednak to tylko pozory. Nos prosty, tak cała jego twarz, usiany piegami, w niektórych miejscach popękany. Łuk kupidyna mocno zaznaczony. Usta średnie, różowe i niemalże zawsze uśmiechnięte. Podbródek leciutko wysunięty, policzki, jak i cała twarz delikatna, przez niektórych uważana za kobiecą, rumiana, ale i pełna powagi, zwłaszcza w sytuacjach tego wymagających..
Charakter: był człowiekiem z natury nieśmiałym, wycofanym, ceniącym sobie spokój, powściągliwym, za bardzo dbającym o normy towarzyskie. Jednak gdy był z kimś sam na sam, pozwalał sobie na więcej luzu, zwłaszcza jeżeli tą osobą był jego szef. Jest realistą, twardo stąpa po ziemi, nienawidzi zarówno pesymistów jak i optymistów, przez co początkowo miał problem z dogadaniem się ze swoim szefem. To człowiek inteligentny, umiejący doskonale wyczuć sytuację, w jakiej on lub ktoś z jego otoczenia się znajduje, zwłaszcza jeżeli jest to niebezpieczeństwo.
Języki, którymi się posługuje: polski, angielski, francuski, niemiecki, rosyjski
Wykształcenie: średnie
Zawód: oficer WP, adiutant pułkownika Józefa Thuna
Przynależność do organizacji: WP, BBWR, OZN
Jednostka: 1 pułk szwoleżerów
Stopnie i awanse:
15.08.1932 - Podporucznik
17.06.1935 - Porucznik
12.05.1937 - Kapitan
Poglądy polityczne: nie posiada
Wyznanie: jest katolikiem
Hobby: poezja, taniec, hipologia, gra na skrzypcach i wiolonczeli, malarstwo, rysunek, rzeźba, gra w szachy i w karty
Rzeczy, które lubi: koniak, swojego szefa, swing, taniec towarzyski, jeździć konno, generała Wieniawę, dancingi w Oazie i Adrii, pierogi ruskie, ciasto drożdżowe, swój dom rodzinny, Witkacego, Clausewitza i Guderiana, jako strategów, ryż, zieloną herbatę, gorącą czekoladę, szarlotkę
Rzeczy, których nie znosi: odjazdów swojego szefa i generała Wieniawy, ministra Becka i stronnictwa zamkowego, Niemców i Rosjan, braku lojalności, cygar, tanich papierosów, białego wina, drobiu, zwłaszcza kurczaka
Cytat/powiedzonko: może i ugryzienie psa boli, ale rany po wyciąganiu pułkownika i generała Wieniawy z Oazy o piątej rano, goją się dłużej
Ciekawostki:
Jest leworęczny
Bardzo łatwo się stresuje
Jego szef regularnie wyprowadza go z równowagi
posiada kluczyki do samochodu swojego szefa
Nigdy nie chodzi na nocne eskapady ze swoim szefem, mimo, że był wielokrotnie zapraszany.
CZYTASZ
🦖𝑳𝒖𝒅𝒛𝒊𝒆 𝒃𝒆𝒛 𝒕𝒘𝒂𝒓𝒛𝒚 - 𝑂𝐶🦖
RandomWreszcie zebrałam się w sobie i zebrałam wszystkie moje postaci, wykorzystane w Sercu z Żelaza, jak i te, które pojawią się dopiero w następnych częściach i uznałam, że je wszystkie wam jakoś przedstawię i przybliżę. I tak poznacie barmana, który z...