Starszy brat Jeona zgodził się na opiekę nad Soju. Rano przygotowałam pieskowi torbę z jego drobiazgami, które mogły by się przydać.
Ubrana w biały golf i przylegającą jeansową spódnicę na guziki, czekałam aż JK przyjedzie po futrzaka.
Rozbrzmiał dzwonek do drzwi.-Cze.. o matko!- zaskoczona pisnęłam gdy spory doberman radośnie skoczył na mnie aby się przywitać- cześć Bam- zaśmiałam się głaszcząc go po łbie a Soju, który był za mną zaczął szczekać jednak nie odważył się wyjść do nowego kolegi.
-Bam! Do nogi!- stanowczo powiedział jego właściciel- przepraszam za niego, jest jeszcze młody.
-Nic nie szkodzi. On tak zawsze reaguje nawet na obcych?- zapytałam kucając i wyciągając dłoń w kierunku psa aby zapoznał się z moim zapachem.
-Tak ale staram się go tego oduczyć.
Soju znów zaczął ujadać a Bam zaczął wyrywać się Kookowi ze smyczy.
-Soju!- krzyknęłam na szczenię. Skulił się lekko i przestał szczekać- przepraszam schyliłam się do niego i wzięłam go w ramiona.
-To jest właśnie Soju- przedstawiłam go chłopakowi. Zwierzę obwąchało jego dłoń i polizało. Postawiłam go na ziemi aby mógł też poznać Bama. Energiczny doberman zaciekawił się spanielkiem.
-Przywiozę go jakoś wieczorem- odparł Jeon biorąc ode mnie smycz.
-Jasne, napisz jak będziesz jechać.
-Miłego pierwszego dnia w pracy!- rzucił zamykając za sobą drzwi.
-Dzięki!
꧁𑁍꧂
Weszłam do przeszklonego budynku JYP. Była punkt ósma.
Zdezorientowana rozglądałam się po korytarzu ponieważ nie wiedziałam gdzie mam iść. Nie mam jeszcze identyfikatora więc nie wejdę przez bramki w głąb wytwórni. Nagle podeszła do mnie luźno ubrana kobieta, na oko mogła mieć z 20 parę lat moim zdaniem.-Cześć! To ty jesteś Y/N?
-Tak to ja
-Jestem Gang Lan, jedna z członkiń staffu Twice. Mam cię oprowadzić oraz pokazać co i jak w firmie.
-Miło mi cię poznać Lan.
Nowa znajoma pokazała mi cały budynek wytwórni, na koniec przeszłyśmy do wielkiej hali gdzie było pełno kamer, "scena" oraz garderoby.
-Dzisiaj mamy pierwsze nagrywki do nowej piosenki więc bardzo się cieszymy, że dołączyłaś do nas! Im więcej nas na pokładzie tym lepiej! Niestety ostatnio brakuje nam rąk do pracy..- powiedziała wskazując na osoby zajmujące się makijażem
Uśmiechnęłam się nieśmiało w stronę ekipy, z którą przyszło mi pracować. Były to głównie dziewczyny.
-Cześć jestem Kui! Mam nadzieję, że będzie nam się dobrze spędzało czas.
-Mi również jest bardzo miło- wymieniłyśmy ukłony
-Ja jestem Kanya- podeszła do mnie drobna młoda dziewczyna
-Miło mi, mam na imię Y/N.
-Y/N skąd pochodzisz?- zapytała kolejna osoba
-Przyjechałam z Polski
Zapoznałam się wstępnie ze wszystkimi koleżankami z pracy. Dobrze mi się z nimi rozmawiało, były miłe i uprzejme w stosunku do mnie jako osoby z obcego kraju czego nie doświadczyłam w poprzedniej pracy od wielu osób.
-Y/N mogę cię prosić na chwilę?- zawołała Lan.
-Tak o co chodzi?
-Musisz wypełnić tą kartę, trochę danych osobowych potrzebnych do systemu.
CZYTASZ
Wymazać Z Pamięci... | Bang Chan
FanficY/N to młoda kobieta, która w pogoni za marzeniami wyjechała ze swojego rodzinnego kraju do Korei Południowej. Ma tutaj wspaniałego przyjaciela, dobrą pracę i świetny dom... Jednak... Wystarczył jeden koncert aby wywrócić jej życie o 180 stopni. Po...