24: Connected

669 24 17
                                    

-A ta?- wyszłam z przymierzalni obracając się kilkukrotnie przed przyjaciółką.

-Czarna na ślub?- jęknęła nie zadowolona.

-Czemu nie?- Tuan popatrzyła na mnie z pod byka- Oh dobra dobra- wkurzona wróciłam z powrotem za kurtynę- przynieś mi w takim razie coś kolorowego- fuknęłam.

Przyjechałyśmy do galerii aby wybrać mi jakąś kreację na ślub Eun-Sook, nie chciałam targać Chrisa po sklepach więc poprosiłam Tuan o pomoc i parę dobrych rad.

Czekałam w samej bieliźnie w ciasnym pomieszczeniu na koleżankę, zza materiału wychyliła się jej ręka podając mi sukienkę przed kolano w kolorze brudno różowym.

-Serio, różowy?- powiedziałam sarkastycznie na widok kreacji.

-Nie przesadzaj, to ładny odcień

-Niech ci będzie

Założyłam materiał troszkę trudząc się z zamkiem na plecach, lecz dałam radę.
Kreacja była marszczona, podkreślała moją talię kobiece atuty, rękawy miała bufiaste, zrobione z cienkiego tiulu więc było widać moje ramiona. W świetle śliski materiał błyszczał jak gdyby był posypany brokatem
Nie byłam co do tego jeszcze do końca przekonana, ale dobrze na mnie leżała i robiła świetne wrażenie i efekt ,,wow"

-No i to jest to!- wykrzyknęła Tuan na mój widok- jest świetna!

-No nie wiem

-Oh, przestań być taka nie zdecydowana! Ślicznie wyglądasz! Może wyślemy twoim dziewczynom zdjęcie?

Przytaknęłam na ten pomysł, ustawiłyśmy się i cyknęłam nam fotkę w lustrze udostępniając na czat grupowy z Ari, Eun-Sook, Ha-Yun i resztą.

Czat grupowy: Gwiazdy✨👸

Co myślicie?-

*zdjęcie*

  Ari:
-Ślicznie! 😍

  Chae-Won:
-Ulala! Kupujesz?

Właśnie się zastanawiam-

  Chow:
-Bieeeeerz! 💌💘💋💞💘💞❣❣💝💓💝

Ale ten kolor. Nie za dziecinny?-

  Da-eun:
-Nauuuur, jest dobrze💗

-I co?- Unnie patrzyła na mój telefon

-Dobrze, kupię ją

-Hurra!- uradowana odtańczyła taniec zwycięstwa na środku przebieralni

-Jezu, przestań!- powiedziałam zakrywając twarz ze wstydu przed innymi kupującymi.

Czasem wydaje mi się, że to ja robię za tą starszą i bardziej opanowaną w naszej relacji. Mimo iż jestem młodsza od Tuan O rok.

Wyszłyśmy ze sklepu z torbą w której była moja sukienka, nowych butów nie potrzebowałam ale wstąpiłyśmy jeszcze do drogerii aby kupić lakier do włosów, ładne spinki i parę przyborów do makijażu.

-Przyjdę do ciebie przed imprezą i pomogę ci się wyszykować- oznajmiła Tuan.

-Dziękuję, kochana jesteś

-Ale mam jeden warunek.

-Jaki?

-W zamian za to postawisz mi teraz kurczaka!

Wymazać Z Pamięci... | Bang ChanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz