-A ta?- wyszłam z przymierzalni obracając się kilkukrotnie przed przyjaciółką.
-Czarna na ślub?- jęknęła nie zadowolona.
-Czemu nie?- Tuan popatrzyła na mnie z pod byka- Oh dobra dobra- wkurzona wróciłam z powrotem za kurtynę- przynieś mi w takim razie coś kolorowego- fuknęłam.
Przyjechałyśmy do galerii aby wybrać mi jakąś kreację na ślub Eun-Sook, nie chciałam targać Chrisa po sklepach więc poprosiłam Tuan o pomoc i parę dobrych rad.
Czekałam w samej bieliźnie w ciasnym pomieszczeniu na koleżankę, zza materiału wychyliła się jej ręka podając mi sukienkę przed kolano w kolorze brudno różowym.
-Serio, różowy?- powiedziałam sarkastycznie na widok kreacji.
-Nie przesadzaj, to ładny odcień
-Niech ci będzie
Założyłam materiał troszkę trudząc się z zamkiem na plecach, lecz dałam radę.
Kreacja była marszczona, podkreślała moją talię kobiece atuty, rękawy miała bufiaste, zrobione z cienkiego tiulu więc było widać moje ramiona. W świetle śliski materiał błyszczał jak gdyby był posypany brokatem
Nie byłam co do tego jeszcze do końca przekonana, ale dobrze na mnie leżała i robiła świetne wrażenie i efekt ,,wow"-No i to jest to!- wykrzyknęła Tuan na mój widok- jest świetna!
-No nie wiem
-Oh, przestań być taka nie zdecydowana! Ślicznie wyglądasz! Może wyślemy twoim dziewczynom zdjęcie?
Przytaknęłam na ten pomysł, ustawiłyśmy się i cyknęłam nam fotkę w lustrze udostępniając na czat grupowy z Ari, Eun-Sook, Ha-Yun i resztą.
Czat grupowy: Gwiazdy✨👸
Co myślicie?-
*zdjęcie*
Ari:
-Ślicznie! 😍Chae-Won:
-Ulala! Kupujesz?Właśnie się zastanawiam-
Chow:
-Bieeeeerz! 💌💘💋💞💘💞❣❣💝💓💝Ale ten kolor. Nie za dziecinny?-
Da-eun:
-Nauuuur, jest dobrze💗-I co?- Unnie patrzyła na mój telefon
-Dobrze, kupię ją
-Hurra!- uradowana odtańczyła taniec zwycięstwa na środku przebieralni
-Jezu, przestań!- powiedziałam zakrywając twarz ze wstydu przed innymi kupującymi.
Czasem wydaje mi się, że to ja robię za tą starszą i bardziej opanowaną w naszej relacji. Mimo iż jestem młodsza od Tuan O rok.
Wyszłyśmy ze sklepu z torbą w której była moja sukienka, nowych butów nie potrzebowałam ale wstąpiłyśmy jeszcze do drogerii aby kupić lakier do włosów, ładne spinki i parę przyborów do makijażu.
-Przyjdę do ciebie przed imprezą i pomogę ci się wyszykować- oznajmiła Tuan.
-Dziękuję, kochana jesteś
-Ale mam jeden warunek.
-Jaki?
-W zamian za to postawisz mi teraz kurczaka!
CZYTASZ
Wymazać Z Pamięci... | Bang Chan
FanfictionY/N to młoda kobieta, która w pogoni za marzeniami wyjechała ze swojego rodzinnego kraju do Korei Południowej. Ma tutaj wspaniałego przyjaciela, dobrą pracę i świetny dom... Jednak... Wystarczył jeden koncert aby wywrócić jej życie o 180 stopni. Po...