Przez ostatnie tygodnie praca mnie nie rozpieszczała.
Latanie po gabinetach, przygotowywanie projektów i dopasowywanie wszystkiego na ostatni guzik do promocji nowego albumu, który miał ukazać się już niebawem.
Chłopaki też ciężko ćwiczyli choreografię, przygotowywali się do wywiadów i przychodzili na przymiarki.Z natłoku zadań i wszechobecnej presji praktycznie nie widywałam mojego chłopaka. Nawet rzadko co pisaliśmy ponieważ obydwoje po powrocie do domu padaliśmy nie przytomni do łóżek.
Ostatni raz gdy byłam z nim w cztery oczy na żywo było podczas sesji zdjęciowych do photobooka, jakieś 2 tygodnie temu.
꧁𑁍꧂
-Raz! Dwa, trzy, cztery- pięć, sześć, siedem, osiem! Dobrze! Jeszcze raz tylko szybciej!
Jeongin, postaraj się bardziej!- zza drzwi sali treningowej słychać było ostre komendy.Po zakończeniu swych dzisiejszych obowiązków postanowiłam odwiedzić Chrisa i przy okazji przynieść mu, trenerom i reszcie członkom po kawie. Stałam właśnie pod wejściem, w rękach trzymałam dwa ,,koszyczki" z tektury, a w każdym z nich było po 6 kaw. Zastanawiałam się czy zapukać, chociaż wątpię by to usłyszeli przez głośną muzykę.
Wzięłam za klamkę i po prostu weszłam do środka bez jakiegokolwiek uprzedzenia.
POV: CHRISTOPHER BANG
Ćwiczyliśmy układ już kolejną godzinę a końca nie było widać. Chłopaki byli już wycieńczeni ciągłym ruchem bez ani grama przerwy ale wiedzieliśmy, że to konieczne aby dojść do perfekcji.
Nagle ktoś wszedł do naszej sali, to była Y/N.
-Yah! Kto tym razem?!- wrzasnął zirytowany choreograf.
-Przepraszam najmocniej- skłoniła się nisko. W rękach trzymała pudełka z kawą.
-Pomyślałam, że po treningach musicie być strasznie zmęczeni- tu spojrzała na nas- dlatego przyniosłam dla wszystkich kawę- podeszła do mężczyzny i wręczyła mu kubek na co temu od razu poprawił się humor.
Uśmiechnąłem się czule w jej stronę. Moja kochana...Miłe, że o nas pamiętała.
-Kocham cię!- jęknął Hyunjin i rzucił się na kubek z mrożonym americano. Postanowiłem przymknąć oko na te słowa.
-Dzięki Y/N!- powiedział Minho odchodząc od dziewczyny i upijając łyk napoju. Ostatni w kolejce byłem ja.
-Skończyłaś już na dzisiaj?- zapytałem, chciałem ją przytulić ale byłem spocony i cały się kleiłem więc nie było by to przyjemne.
-Chyba tak. Pomagałam dzisiaj między innymi Nickowi przy kostiumie dla Felixa- lekki uśmiech zawitał na jej twarz.
-No dobrze kochani. Szybko dopijajcie i do roboty- ryknął choreograf ale bardziej rozpromieniony niż wkurzony.
-Będę się zbierać. Pa!- pomachała mi Y/N chcąc się oddalić.
-Pa pa!- ucałowałem ją w policzek i odszedłem w stronę grupy.
POV: Y/N Y/SN
Wróciłam do domu rzucając się na kanapę. Nigdzie nie wychodzę! Mam dość! Wszystko byle by zostać w domu.
Nagle mój telefon wydał dźwięk:
Czat z: Tuan🍅
-Heja, możemy wpaść do ciebie z Soju? Dawno się nie widziałyśmy.
Jasne, wpadajcie-
No dobra, trzeba się dźwignąć.
Obmyłam twarz i nałożyłam tonik na odświeżenie, potem przebrałam się w coś luźniejszego niż jeansy, najchętniej to bym ubrała piżamę i poszła spać.
CZYTASZ
Wymazać Z Pamięci... | Bang Chan
FanfictionY/N to młoda kobieta, która w pogoni za marzeniami wyjechała ze swojego rodzinnego kraju do Korei Południowej. Ma tutaj wspaniałego przyjaciela, dobrą pracę i świetny dom... Jednak... Wystarczył jeden koncert aby wywrócić jej życie o 180 stopni. Po...