01.05. Trix

427 11 7
                                        

Weszłam ze Stellą do apartamentu przez piękne podwójne drzwi i ukazał mi się niewielki salon.

Stella wskazała mi w apartamencie pokój do którego weszłam, a tam siedziała po turecku na łóżku latynoska o długich włosach w kolorze ciemnego blądu z dwoma jasnymi pasemkami na grzywce

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Stella wskazała mi w apartamencie pokój do którego weszłam, a tam siedziała po turecku na łóżku latynoska o długich włosach w kolorze ciemnego blądu z dwoma jasnymi pasemkami na grzywce. Kiedy weszłam w głąb pokoju dziewczyna otworzyła oczy.

- Hej, jestem Flora. - Przywitała się dziewczyna, a ja się wystraszyłam.

- O mój Boże wystraszyłaś mnie. - Odpowiedziałam uspokajając się.

- Jestem Bloom. - Przedstawiłam się i do pokoju weszły jeszcze dwie dziewczyny.

- Co tu tak głośno? - Zapytała Azjatka z dwoma kucykami.

- Mamy nową. - Oznajmiła Stella.

- No widać, pewnie z Magix. - Wysnuwała teorie Dziewczyna w krótkich różowych włosach.

- Nie, Bloom jest z Ziemii. - Wyjaśniła Stella.

- Z Ziemi?? Ale tam nie ma czarodziejek. - Powiedziała zdziwiona Musa.

- A jednak tam ją znalazłam. - Powiedziała Stella.

- Jestem Tecna, zgodziłabyś się na kontrolną analizę diagnostycznomagiczną polegająca na.... - Przedstawiła się Tecna i proponowała badania, ale ktoś jej przerwał.

- Nie zgadzaj się! - Krzyknęła Stella z wielkim przekonaniem.

- Dzięki za uprzedzenie. - odpowiedziałam.

- Nie przejmuj się nimi, jestem Musa. - Przywitała się Azjatka z kucykami.

- A w jakiego Boga wierzysz? - Zapytała Flora nawiazując do moich słów wstając z łóżka.

- A to taki nasz Bóg na Ziemi. - Wyjaśniłam powierzchownie.

- Na czym polega twoja wiara? - Dopytywała Flora.

- Wiesz ja jakoś nie utożsamiam się z ogółem tej wiary, ale w zamyśle polega na staraniu się być dobrym człowiekiem, przebaczeniu i miłości, ale w praktyce różnie to bywa. - Odrzekłam.

- U nas są Bogowie bardziej konkretni, są od miłości, od życia po śmierci, a nawet jak trzeba to i pogody. - Powiedziała Flora.

- Aha... okej. - Odparłam.

- Dosyć z bzdurami. Bogowie to mity powstałe na pośmiertnych legendach o potężnych czarodziejach i czarodziejkach. - Przerwała nam Stella.

- Dokładnie, ludzie dopowiedzieli sobie historie o czarodziejach, których spotkali, a ich moc przerastała wyobrażenia zacofanych ludzi. - Dodała Tecna.

- Raczej nie zdarza się, że przyjmują tu uczniów w trakcie roku. - Stwierdziła Musa.

- Bez przesady dopiero miesiąc minął. - Rzekła Stella.

Winx Club  +18Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz