01.18 Ognisko

550 12 7
                                    

Pół godziny przed planowanym rozpoczęciem imprezy wychodziłyśmy wystrojone w fajne ubranka ze szkoły i jak się okazało nie tylko my szłyśmy na tą imprezę mimo zagrożenia, bo sporo czarodziejek i czarodziejów z Alfei przechodziło przez barierę kierując się w stronę miejsca imprezy.

Pół godziny przed planowanym rozpoczęciem imprezy wychodziłyśmy wystrojone w fajne ubranka ze szkoły i jak się okazało nie tylko my szłyśmy na tą imprezę mimo zagrożenia, bo sporo czarodziejek i czarodziejów z Alfei przechodziło przez barierę kier...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Oni już przeszli przez barierę, chyba idziemy ostatnie. - Stwierdziła Musa gdy szłyśmy w stronę bramy Alfei.

- Bo musiałyśmy czekać, aż ktoś się wyszukuje. - Dopowiedziałam dając przytyk Stelli.

- Musiałam dopracować stylizację, a co do stylizacji, to okulary schowaj do torebki. - Rzekła Stella i ja szybko to zrobiłam.

- Też tak sądzę. - Odparłam.

- Jednak nie tylko my ignorujemy zagrożenie. - Oznajmiła Flora.

- Mówiłam, że wszyscy pójdą. Nic nie powstrzyma napalonych nastolatków przed zajebistą imprezą w lesie przy ognisku. - Powiedziała Stella.

- Właśnie, a gdzie dokładnie jest ta impreza? - Dopytała Tecna.

- Nad jeziorem Roccalucce. - Odpowiedziała Stella.

- Już napiłabym się zimnego piwa. - Oznajmiła Musa.

- Za niedługo napijesz się zimnego piwa otoczona seksownymi facetami. - Stwierdziła podekscytowana imprezą Stella i dostrzegła mój mało imprezowy nastrój przez wyraz mojej twarzy.

- Bloom co ty taka sztywna? - Dopytała Stella.

- Nie wiem czy ta impreza to dobry pomysł. - Odpowiedziałam zaniepokojona.

- Chodzi o Sky'a, czy o tego zwyrola, który kradnie moc i gwałci? - Dopytała Tecna.

- Jakby przyniósł mi zimne piwo, to sama bym mu dała dupy. - Oznajmiła Musa i wszystkie na nią spojrzałyśmy zdziwione, a Stella się śmiała mimo wszystko.

- Kumam... za wcześnie na takie żarty. - Dopowiedziała Musa.

- Chodzi o zwyrola. - Odpowiedziałam, a dziewczyny spojrzały na mnie nie wierząc mi że serio o to chodzi.

- No robra chodzi o zwyrola i Sky'a. - Wyznałam i tak nie będąc do końca szczera, bo obecnie bałam się bardziej spotkania ze Sky'em.

- Zwyrola się nie bój jesteśmy grupie, a on atakuje samotne osoby. Sky'em się nie przejmuj ja się wami zajmę... wypijecie i język wam się rozplącze będziecie się świetnie bawić. - Stwierdziła Stella i przeszłyśmy przez barierę po czym weszłyśmy do lasu.

- Boję się że powiem coś głupiego, w ogóle czy to ma sens?? Robię sobie nadzieję, a on jest pięć lat starszy... czy to w ogóle legalne? - Powiedziałam dziewczynom o swoich obawach.

- Nie wiem jak było u ciebie na ziemi, ale u nas legalna jesteś od piętnastego roku życia... w sensie możesz uprawiać seks z kim chcesz i facet może wziąć sobie ciebie za żonę i jak już wyjdziesz za mąż, to masz wszystkie przywileje jako osoba wypełni dorosła, a tak musisz czekać do osiemnastki żeby napić się piwa i wypalić papierosa legalnie. - Wytłumaczyła Musa.

Winx Club  +18Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz