01.40 Emocjonująca noc

304 15 4
                                    

Wieczorem Trix przybyły do sali tronowej w posiadłości Darkara i były zaskoczone wybitymi oknami i zamyślonym i siedzącym na tronie Darkarem.

- A tu co... tornado przeszło? - zapytała Stormy.

- Nie przejmujcie się, to efekt drobnych eksperymentów. - wyznał Darkar.

- Po co nas wzywałeś? Masz ochotę znowu na seks czy o co chodzi?? - Dopytywała Icy.

- Nie tym razem, zostałyście wyrzucone z Chmurnej wieży, a ja potrzebuję trzeciej części kodeksu za wszelką cenę. - oznajmił Darkar.

- Jeśli masz na myśli, abyśmy ryzykowały życiem i walcząc z Gryffin, Zalatustrą i reszta kadry pedagogicznej Chmurnej Wieży, to informuję, że nasza umowa nie przewiduje samobójstwa. - Rzekła Icy.

- A co jeśli byłybyście dość silne alby z nimi wygrać? - zapytał Darkar.

- Co masz na myśli? - Odpowiedziała zaniepokojona pytaniem Darcy, a Darkar zaśmiał się głośno złowrogo.

- Odpowiedzcie na pytanie. - Dociekał Darkar w głąbi siebie znając ich odpowiedź.

- Wtedy byśmy to zrobiły z przyjemnością. - odpowiedziała Icy.

- Na taką odpowiedź liczyłem wiedźmy. - Odrzekł Darkar, a jego ciało zaczęło emanować magiczną energią.

- Gloomix! - Wykrzyczał Darkar i jego magiczną energia gwałtownie wleciała w Trix wchłaniając się w ich ciała, które nabierały mrocznych mocy.

- Oto nowe wiedźmy Trix Gloomix! Nic was nie powstrzyma przed odebraniem kodeksu Chmurnej Wieży.- Mówił Darkar.

- Czuję teraz wielką różnicę mocy.... Czuję jakbym mogła rozwalić całe, to zamczysko Grfffin za to co nam zrobiła. - mówiła Stormy pobudzona wielką dawką energii.

- Zdobędziemy dla ciebie ten kodeks. - Oznajmiła entuzjastycznie Darcy.

- Pokonamy Bloom... - Wydusiła z siebie Icy ze złowrogim uśmieszkiem zamyślona.

- Jest coś jeszcze, nie wiem czy jest to część zastępcza dla trzeciej części kodeksu, czy przedmiot w inny sposób związany z częściami kodeksu, ale miałem wizję gdy inkantowałem z kodeksem. - Wyjaśnił Darkar i dzięki magii pokazał Trix maciczny obraz przedstawiający pierścień z jego wizji.

- To pierścionek tej tępej blondyny z Winx. - oznajmiła Icy.

- Stelli?! - zapytał zdenerwowany i zszokowany Darkar.

- Tak, miałam ten bibelot na wyciągnięcie ręki, gdybym tylko wiedziała wtedy, to... - mówiła zdenerwowana Icy, ale wciął się jej Darkar.

- Prawie odebrałem moce tej czarodziejce, ale dzięki pierścieniowi się teleportowała, na pewno użyła mocy tego pierścienia, a on ma moc teleportacji więc może być kluczem otwierającym portal z kodeksu, a więc muszę mieć ten pierścionek! - krzyczał zdenerwowany swoim pechem Darkar mając świadomość że był nie świadomie tak blisko tego pierścienia.

- Spokojnie, dostaniesz go, to tylko kwestia czasu. - uspokajała Darcy.

- Racja, czarodziejki nie stanowią już dla was żadnej przeszkody. Szkoda się denerwować, wystarczy zaczekać, aż się wystawią. - stwierdził Darkar, a Trix spojrzały na siebie i uśmiechały się złowieszczo.

Winx Club  +18Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz