Następnego wieczoru Trix nadal przeżywały porażkę w lesie, a na dodatek były wykończone lekcjami w Chmurnej Wieży.
- Jaka jestem zmęczona... ta pierdolona Zarathustra kazała pisać nam te jebane referaty o równowadze sił we wszechświecie. Płacą pierdolonej dziwce za uczenie nas czarnej magii, a ona podła wiedźma wyżywa na nas swoją frustrację, bo nikt nie chce ruchać takiej brzydkiej, starej kurwy jak ona. - Mówiła Darcy siedząc zmęczona na kanapie z nogami na stoliku kawowym.
- Zdejmuj te platfusy ździro, nie widzisz, że mam tu jedzenie na talerzu? - rozkazała Stormy.
- A ty myślisz że dlaczego położyłam nogi obok twojego talerza? - odpowiedziała pytaniem Darcy z uśmieszkiem.
- O ty kurwo jedna! - wrzasnęła Stormy i chciała rzucić się z rękami na Darcy, która to bawiło, ale przerwała im Icy.
- Zamknijcie się wreszcie! - Wykrzyczała Icy i dziewczyny się uspokoiły.
- Musimy złamać te jebane zabezpieczenia szkoły i ukraść kodeks, a do tego potrzebujemy mocy.... mocy tej Bloom. - Oznajmiła Icy.
- Jak ty chcesz to zrobić? Jak się wkurwi, to ruda suka jest niebezpieczna. - dopytała Icy.
- Nie będzie tak niebezpieczna gdy będzie zmęczona, a wystarczy nie dać jej spać. - Stwierdziła Icy.
- Co ty chcesz jej wchodzić w sny? Na naszą magię Alfea jest za daleko abyśmy jej dosięgły, a poza tym mają barierę ochronną. - mówiła Darcy, która skazywała w myślach ten plan na straty,
- Nie, raczej myślałam o demonie sennym. - odpowiedziała Icy.
- Chcesz wezwać Batinat?! - była w szoku Stormy.
- Otóż to. - Odpowiedziała Icy.
- Pojebało cię? Możemy nie utrzymać Batibat, a wtedy uwięzi nas w koszmarach i zrobi to samo wszystkim w Chmurnej Wieży. - Wyjaśniła Darcy.
- Z mocami od Darkara damy radę ją utrzymać i wysłać do Alfei, a nawet gdy nam się nie uda, to Gryffin sobie poradzi z Batibat, a w najgorszym przypadku gdyby Gryffin nie dała rady, to ocalą nas czarodziejki, bo przez czary ochronne demon ze szkoły nie ucieknie. - podtrzymywała plan Icy.
- Ale nadal jest barierą nad Alfeą. - Wtrąciła Stormy.
- Dziś wieczoram ma się odbyć druga rada w Alfei. Będziemy mieć godzinę po zakończeniu rady na wysłanie do Alfei demona, ale zrobimy to w ostatnich minutach, aby demon zajęty dręczeniem Winx, przeoczył moment aktywacji bariery ochronnej dzięki której nie ucieknie z Alfei. - Doprecyzowała plan Icy.
- Chuj, damy radę. - Stwierdziła Stormy entuzjastycznie.
- No dobra, jak wszystkie to wszystkie. - Zgodziła się Darcy.
Faktycznie tego wieczora w Alfei odbył się drugi zjazd ważnych osobistości na radę Magix, na której omawiane były kolejne plany i strategie Magix przeciw Valtorowi, a wszystkiemu tam przysłuchiwał się zaproszony Darkar.
Gdy rada się zakończyła, to bariera ochronna Alfei została dezaktywowana, alby wszyscy zaproszeni mogli opłacić szkołę i tak jak poprzednio ten czas miał trwać godzinę.
A w tym czasie Trix w swoim pokoju stały na środku przodem do siebie.
- Zaczynamy. - oznajmiła Icy i Trix zaczęły wzywać swoje próżniowce.
CZYTASZ
Winx Club +18
Fanfiction+18 Współczesna nowa wersja znanej historii winx od pierwszego sezonu. Bloom jest szesnastoletnią dziewczyną mieszkającą w małym miasteczku o nazwie Gardenia w stanie Kalifornia. Pewnego spokojnego dnia zostaje porwana do magicznego wymiaru Magix, a...