W klubie byliśmy już od czterech godzin i nie mieliśmy w planach szybko z niego wychodzić. Było cudownie. Poznałam dziewczyny reszty chłopaków z drużyny i muszę przyznać, że są świetne. Najlepszy kontakt złapałam z Sirą, na co oczywiście nie narzekałam. Dodałam na bliską relację zdjęcie trunków dla dorosłych.
Bo dlaczego nie?
j.hernandez
No nie powiem te drinki były przepyszne. Nagle z dziewczynami usłyszałyśmy piosenkę Hips Don't Lie od Shakiry. Momentalnie zerwałyśmy się z kanap i ruszyłyśmy na parkiet. Cały czas czułam wpatrujące się w siebie czekoladowe tęczówki, ale nie przeszkadzało mi to.Razem poruszałyśmy biodrami w rytm muzyki. No bawiłam się zajebiście. Na tym parkiecie czułam się jak ryba w wodzie. Jak byłam młodsza to chodziłam do jakiejś szkoły tańca, ale coś nie wyszło. Chociaż kocham tańczyć na pierwszym miejscu w moim sercu zawsze będzie koszykówka.
Po tamtej piosence DJ puścił jakąś wolną muzykę dla par. Każda dziewczyna z kimś tańczyła oprócz mnie. Już miałam wracać na kanapę aż nagle przyłączył się do mnie jakiś wysoki brunet w moim wieku. Miał na sobie czarne jeansy oraz t-shirt tego samego koloru. Położył swoje ręce na mojej talii, a ja swoje owinęłam wokół jego karku.
Ciekawie się zapowiada.
Dowiedziałam się, że ma na imię Santiago i ma 17 lat.
Idealnie.
Zaczęliśmy wolno bujać się po parkiecie. Santiago nie był nachalny i trzymał swoje ręce przy sobie, więc nie musiałam się martwić. Miał śliczne niebieskie oczy w kolorze morza.
Nie mogłam w 100% skupić się na tańcu, ponieważ pewien mężczyzna, który nazywa się Pablo Martin Paéz Gavira cały czas się we mnie wpatrywał. Od samego mojego wyjścia na parkiet siedział w jednym miejscu i nie spuszczał ze mnie wzroku. Santiago obrócił mnie wokół własnej osi dzięki temu kontem oka mogłam zauważyć Pabla. Chłopak miał zaciśniętą szczękę tak jakgdyby miałby sobie zaraz wyłamać zęby. Dodatkowo w dłoni trzymał swoją szklankę z sokiem i ściskał ją tak mocno jakby miała zaraz pęknąć.
Czy on był o mnie zazdrosny?
Moi przyjaciele oraz przyjaciele Santiago stanęli w kółku okrążając nas. Zaczęli klaskac i krzyczeć na cały regulator. Chłopak zaczął przybliżać swoją twarz do mojej.
PABLO POV'S
Moja Julia właśnie tańczyła z jakimś obcym typem na parkiecie. Myślałem, że nie wytrzymam. Jakim prawem on ją wogule dotknął? Ktoś mu pozwolił? Jeszcze jak zobaczyłem, że moi (nasi) przyjaciele temu dopingują to jeszcze bardziej się wkurwiłem. Czy byłem zazdrosny?
Cholernie.
Ona jest moja okej? Łapy przy sobie proszę trzymać.
Kiedy zobaczyłem, że ich twarze są tak blisko siebie coś we mnie pękło. Wstałem ze swojego miejsca i zacząłem się kierować w ich stronę. Szybko przepchnąłem się przez wszystkich i zabrałem od niego dziewczynę.
- Łapy przy sobie, a nie kurwa. - szepnąłem prosto do jego ucha.
Wkurwiony chłopak odszedł wcześniej zostawiając Pedriemu karteczkę. Obstawiam, że był tam jego numer telefonu.
Wszyscy byli oszołomieni tym co się właśnie stało, a ja dumny tańczyłem z nią. Wsumie nie byłem zdziwiony ich reakcją, sam zareagowałbym pewnie tak samo.
- Ej ja z nim tańczyłam! Dlaczego mnie od niego zabrałeś? - powiedziała dziewczyna.
Była już trochę pijana, co było kolejnym powodem do tego, aby zabrać ją od tego typa.
- Cholernie nie podoba mi się, że jakiś randomowy facet cie dotykał. - wyszeptałem prosto do jej ucha i poczułem, że dziewczynę przeszły ciarki.
O kurwa. Serio to powiedziałem.
Julia już nic nie odpowiedziała tylko patrzyła na mnie zdasana. W pewnym momencie zdjęła moje ręce z siebie i odeszła ode mnie ledwo stojąc na nogach, wcześniej uśmiechając się do mnie złośliwie.
Dalej byłem wkurwiony na tego typa, no japierdole.
Kurwa co się ze mną dzieje? Jeszcze nikt nie miał na mnie takiego wpływu!
- Kurwa stary co to było? I jak mi teraz powiesz, że ona ci się nie podoba to ci przyjebie. - powiedział Pedro.
- Wkurwilem się, bo jakim prawem jakiś obcy facet będzie mi ją dotykał? - odpowiedziałem.
- Nasz Pabluś się zakochał. - powiedział ocierając niewidzialną łzę, a ja przewróciłem oczami.
- Ona się ledwo trzyma na nogach, więc będziemy już lecieć. - powiedziałem i wyprowadziłem brunetkę z klubu.
Nie było łatwo, ale w końcu się udało.
Stwierdziłem, że nie ma sensu teraz w takim stanie odwozić ja do domu i poprostu pojedziemy do mnie.
Przez całą drogę spała, a gdy już dojechaliśmy to akurat się obudziła.
- To nie jest mój dom. - powiedziała.
- Wiem, ale to moj dom. Dzisiaj tu będziesz spać, okej?
- Okej.
Przynajmniej teraz nie protestowała. Weszliśmy do domu i poszliśmy na górę. Dziewczyna weszła do mojej sypialni i wzięła sobie jakieś moje ciuchy, w które następnie się przebrała. Oczywiście gdy się przebierała wyszedłem. Powiem jedno, wyglądała w nich o wiele lepiej niż ja.
Pomogłem jej także zmyć makijaż, bo akurat moja siostra jak była ostatnio u mnie zostawila wszystkie kosmetyki.
Chyba się nie obrazi jak trochę użyje, prawda??
Dziewczyna położyła się na łóżku i niemalże od razu zasnęła. Ja też przebrałem się, a następnie położyłem obok mnie. Szybko także napisałem smsa do jej taty, aby się nie martwił.
Bo ze mną była bezpieczna.
Dziewczyna wtuliła się we mnie, a w moim brzuchu pojawiły się motyle. Mimowolnie uśmiechnąłem się sam do siebie.
- Dobranoc moja gwiazdko. - powiedziałem i pocałowałem ją delikatnie w czoło.
Także się w nią wtulilem, a po chwili odpłynąłem.
-----------------------------
Dobry wieczór kochani!
Chciałabym Was bardzo przeprosić, że dopiero teraz wleciał rozdział, ale mam tyle nauki, że się nie wyrabiam. Jest też krótszy niż poprzednie, ale postaram się to nadrobić.
Dobranoc, kocham Was ❤️❤️
CZYTASZ
mi rayo de sol | pablo gavi
Romancejulia jest córką trenera fc barcelony - xavi'ego hernández'a. po śmierci swojej mamy przeprowadza się z polski do słonecznej barcelony. jej życie zmienia się tam o 180°.