dieciséis

1.1K 34 12
                                    

Wstałem z łóżka w celu zrealizowania mojego planu. Ubrałem się w czarny dres z nike'a i popędziłem do domu dziewczyny. Oczywiście żeby było profesjonalnie założyłem kaptur.

Wyglądałem i czułem się jak gangster, ale cóż - tego wymagała sytuacja.

Stwierdziłem, że ona pewnie nie będzie chciała ze mną gadać, więc wymyśliłem coś innego. Wcześniej kupiłem bukiet pięknych, białych róż oraz jej ulubione czekoladki, o których dowiedziałem się od Pedra. Napisałem tez króciutką przeprosinową karteczkę prosto z serca. Normalnie aż sam się zdziwiłem. A najlepsze jest to, że pierwszy raz sam od siebie, szczerze kogoś przeprosiłem. Nigdy wcześniej tego nie robiłem. Nawet gdy na boisku kogoś sfaulowałem, a sędzia kazał mi przeprosić tą osobę to tego nie robiłem.

Nie zauważony wkradłem się na posesję mojego trenera. Tak jak to w zwyczaju miala dziewczyna aktualnie brała prysznic, a w pokoju miała uchylone okno. Modliłem się, aby nikt mnie nie zauważył, bo miałbym przejebane. Teraz pozostało najgorsze. Wdrapanie się na pierwsze piętro. Było ciężko, lecz finalnie po pięciu minutach byłem już na górze.

Wreszcie do czegoś przydały my się te godziny spędzone na siłowni.

Szybko weszłam do jej pokoju i skierowałem się w stronę łóżka. W tle było słychać koszykarkę śpiewającą jakieś piosenki. Obstawiam, że był to polski rap. Zacząłem układać rzeczy. Kilka razy zmieniałem koncepcje, aż wreszcie się udało. Musiałem szybko się zmywać, więc raz dwa wyskoczyłem przez okno i wróciłem do domu z nadzieją, że mi wybaczy.

JULIA POV'S

Kiedy wróciłam z kąpieli miałam zasiąść do czytania mojej ukochanej książki, jednak zorientowałam się, żw na moim łóżku coś leżało. Podeszłam bliżej i zobaczyłam coś co chwyciło mnie za serce. Leżał tam bukiet moich ulubionych białych roz, moje ukochane czekoladki oraz karteczka, której najbardziej byłam ciekawa.

Chciałbym Cię bardzo przeprosić za moje zachowanie, nie zasłużyłaś na takie słowa. Jesteś dla mnie mega ważna i zależy mi na tobie.
PMPG

Czyli mu zależy...

To co zrobił było mega słodkie, ale jak on tu kurwa wszedł. Mój tata już dawno spał, a drzwi na dole były zamknięte. Momentalnie zgłupiałam, ale na szczęście w porę się ogarnęłam.

Okno. On wszedł oknem.

Biedny wspinał się na pierwsze piętro dla mnie.

Miałam do niego pisać, ale stwierdziłam, że nie będziemy się tak bawić. Byłoby za łatwo. Tymbardziej, że dalej było mi przykro po tym co powiedział.

Chodź sobie gdzie chcesz i z kim chcesz, w chuju to mam.

Niby to nic takiego, ale jednak. Tymbardziej, że zależy mi na nim i czuję coś do niego. Chociaż wydaje mi się, że przemyślał swoje zachowanie.

Położyłam się do łóżka dalej rozmyślając. Zależy mu? Napisał tak kiedyś komukolwiek? Czy on wogole przeprasza?

Nie mogłam przestać, więc postanowiłam napisać do Pedra. Był on przyjacielem nas obojga, więc powinien to wiedzieć i mi powiedzieć.

j.hernandez
Śpisz?

pedri
Nie, a co się stało?

j.hernandez
Mogę zadzwonić?

mi rayo de sol | pablo gaviOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz