|SCHRONIENIE|

197 11 1
                                    

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

JESIEŃ NADESZŁA NA DOBRE

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

JESIEŃ NADESZŁA NA DOBRE. Od starcia z orkami minęło kilka dni. Jak narazie kompania nie napotkała żadnych przeszkód, ale to była jedynie kwestią czasu, aż ich wytropią.

Zapadł zmrok i Gandalf zarządził postój. Zatrzymali się w niedużej jaskini, w której nie było żadnych pułapek. Czarodziej sprawdził ją na wypadek wszelkich potencjalnych zagrożeń. Krasnoludy rozpaliły ognisko, wokół którego usiadały.

- Wytropią nas.- rzucił nagle Kili przerywając panującą ciszę.

- Nie pleć głupot.- odpowiedział mu jego brat.

- Kili ma rację.- dołączył się Balin-Azog żyję i zrobi wszystko, aby nam przeszkodzić.

- Jeżeli będziemy ostrożni, to mamy szansę, aby nam się udało.

- Wierzysz w to?

W pewnym momencie Elanor wstała i wyszła przed jaskinie. Swój wzrok przeniosła na nocne niebie, gdzie znajdowały się gwiazdy. Już dawno nie spoglądała w ich kierunku. Uśmiechnęła się na ich widok. Nie mówiła tego, ale brakowało jej ich światła.

Thorin zauważył, jak elfka wyszła. Zaniepokoiło go to trochę. Chwilę później również wstał i podszedł do niej. Zastał ją stojącą przed jaskinia, że wzrokiem utkwionym w nowym niebie. Sam również spojrzał w tamtym kierunku.

SŁONECZNA GWIAZDA ~ Droga Ku Przeznaczeniu [TomI] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz