ELANOR DOŚĆ SZYBKO UDAŁO SIĘ DOTRZEĆ DO ESGAROTH. Dobiła do pierwszego mostu i biegiem ruszyła w kierunku domu Barda. Musiała mieć pewność, że z nimi wszystko w porządku.Zatrzymała się, słysząc orków. Nie wróżyło to nic dobrego. Zaczęła się bać jeszcze bardziej, dlatego biegła jeszcze szybciej. Bojąc się co, zastanie na miejscu.
Orkowie śledzili ich od granicy Leśnego Królestwa. Azog nie zamierzał tak łatwo sobie odpuścić elfki, jak i Thorina.
W końcu dotarła do celu, zatrzymując się przed schodami prowadzącymi na górę. Jej oczom rzuciły się wyważone drzwi i rozsypane na werandzie kawałki drewna.
Wyciągnęła sztylet i ruszyła pomału po schodach, bojąc się, co zastanę. Kiedy stanęła w drzwiach, zobaczyła, że sytuacja jest opanowana. Odetchnęła z ulgą i schowała broń.
- Co tu się stało?!- zapytała, z przerażeniem zwracając na siebie uwagę.
- Elanor!- krzyknęła Tilda podbiegając do białowłosej elfki i przytulając ją w pasie.
Księżniczka również przytuliła dziewczynkę i spojrzała na pozostałych. Bain i Sigrid byli cali, ale trochę przestraszeni. Fili, Bofur i Oin także byli cali, natomiast na stole leżał Kili i obok niego stała Tauriel, z którą rozmawiał.
CZYTASZ
SŁONECZNA GWIAZDA ~ Droga Ku Przeznaczeniu [TomI]
Fanfiction"Ktoś mi kiedyś powiedział, że nieważne jest to kim się rodzimy, a to kim się potem staliśmy. " Życie lubi zaskakiwać wtedy, gdy się tego najmniej spodziewamy. Elanor przekonała się o tym na własnej skórze, kiedy to do Rivendell przybył Gandalf z ni...