STALI TAK NA PRZECIW SIEBIE JUŻ DOBRE PARĘ MINUT. Żadne z nich nie miało zamiaru zabrać głosu jako pierwszy. Bardzo długo się nie widzieli i Legolas nie miał pojęcia jak ma zacząć rozmowę. Elanor za to wciąż była na niego zła sytuację sprzed wielu lat.
Z lasu dobiegł ich krzyk Kiliego, którego jeden z pająków zamierzał pożreć. Krasnolud nie miał przy sobie żadnej broni, a już w jego stronę zmierzały kolejne.
Z drzewa zeskoczyła rudowłosa elfka, która szybko rozprawiła się z dwoma pająka, które zmierzały w stronę krasnoluda oraz tego który atakował Kiliego. Tuż za nią pojawił się kolejny, którego zaczęła dźgać sztyletem.
- Rzuć mi sztylet! Szybko!- krzyknął Kili, gdy zobaczył zmierzającego wprost na niego pająka.
- Jeżeli myślisz, że dam ci broń to mylisz się.- odparła rudowłosa obracając się i rzucając ostrzem wprost w pająka.
Kili był niezwykle zdziwiony jej szybkością oraz tym jak szybko udało jej się zabić pająki.
Elfka podeszła do pająka z którego wyciągnęła sztylet i schowała go. Następnie podeszła do krasnoluda, którego złapała za ramię i poszła w stronę reszty, gdzie elfy przeszukiwały swoich więźniów.
CZYTASZ
SŁONECZNA GWIAZDA ~ Droga Ku Przeznaczeniu [TomI]
Fanfiction"Ktoś mi kiedyś powiedział, że nieważne jest to kim się rodzimy, a to kim się potem staliśmy. " Życie lubi zaskakiwać wtedy, gdy się tego najmniej spodziewamy. Elanor przekonała się o tym na własnej skórze, kiedy to do Rivendell przybył Gandalf z ni...