Rozdział 40

6K 392 8
                                    

- Aż tak mi nie wierzysz? - Zapytałam Holly, stojąc przed gabinetem lekarza.

- Wierze ci, ale chce mieć pewność. - Otworzyła drzwi do gabinetu i weszła do środka.

Odwróciła się i spojrzała na mnie. Westchnęłam i weszłam za nią. Usiadłyśmy na krzesłach przy biurku lekarza, który podniusł na nas wzrok znad sterty kartek.

- W czym mogę pomóc? - Zapytał.

- Moja przyjaciółka od kilku tygodni ma częste bóle głowy, ogólnie źle się czuje, kilka razy straciła przytomność. - Zaczęła Holly, nie pozwalając mi dojść do słowa.

Rozumiałam, że się o mnie martwi, ale przesadzała.

- Dobrze, jak się pani nazywa? - Lekarz przeniół wzrok na mnie.

- Diana ...

- Przeprowadzimy podstawowe badania, może one wytłumaczą nam co jest powodem pani złego stanu.

***

Siedziałyśmy przed gabinetem, czekając, aż lekarz wezwie nas do siebie.

- Jak myślisz ile to jeszcze może potrwać? - Zapytała zniecierpliwiona blondynka.

- Nie wiem. - Wzruszyłam ramionami, gdy do poczekalni wszedł Mark.

Rozglądał się przez chwilę, aż nas zobaczył i podszedł do nas.

- I co? - Zapytał od razu.

- Jeszcze nie wiadomo. - Powiedziała Holly, gdy drzwi od gabinetu otworzyły się i lekarz poprosił mnie. 

Weszłam do środka, prosząc Marka i Holly by zostali w poczekalni.

- Niech pani usiądzie. - Wskazał ręką na krzesło.

- Z badań wynika, że jest pani w ciąży. - Przyglądał się mi uważnie, jakby chciał przekonać się jaka będzie moja reakcja.

A ja spóściłam wzrok na podłogę, zastanawiając się jak to możliwe.

- Musi się pani zgłosić do ginekologa na bardziej szczegółowe badania. - Mówił, a ja czekałam, aż powie, że to żart, albo okaże się, że to sen i zaraz się obudzę. Ale to była rzeczywistość.
- Niech pani na siebie uważa. - Wstałam i opuściłam gabinet.

Holly i Mark patrzyli na mnie zaniepokojeni, czekając, aż się odezwę, ale ja nie byłam w stanie wykrztusić z siebie słowa.

- Co ci powiedział? - Blondynka podeszła do mnie i spojrzała mi w oczy.

- Jestem w ciąży. - Wydusiłam z siebie.

***

Gdy razem z Dianą i Markiem wróciłam do domu, poszłam do łazięki i stanęłam przed lustrem. Podniosłam bluzkę i zaczęłam przyglądając się swojemu brzuchu. Przejechałam opuszkami palcy po swojej skórze. Nadal nie mogłam uwierzyć, że nosze w sobie dziecko. Opuściłam materiał bluzki i przemyłam twarz zimną wodą, po czym wyszłam z łazienki. Weszłam do salonu, w którym siedzieli moi przyjaciele.
Usiadłam obok Holly, która objęła mnie. Siedzieliśmy w ciszy próbując przyswoić myśl, że jestem w ciąży.

- Nie wiem jak to możliwe, że się nie zorientowałam. - Wymamrotałam. - Tymbardziej, że to dwunasty tydzień. - Dodałam.

- To dziecko Nialla? - Zapytał Mark.

- Tak. - Odpowiedziałam, wstając z kanapy. - Co ja teraz zrobię? Niall stracił pamięć, nie pamięta niczego co ze mną związanie, a ja mam mu powiedzieć, że jestem z nim w ciąży?

- Nie martw się wymyślimy coś, zresztą masz nas, a my nigdy cię nie zostawimy. - Mówił Mark, obejmując mnie.

Spojrzałam na Holly, która posłała mi pokrzepiający uśmiech.

Don't leave me / Niall HoranOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz