- Pobudka! - Obudził mnie radosny głos Holly.
Otworzyłam oczy i zaspanym wzrokiem spojrzałam na Nialla, który powoli zaczął się budzić.
Za blondynką do pokoju wbiegła Amy.
- Nadszedł ten cudowny dzień. - Powiedziała, podchodząc do łóżka. - Czas wstawać! - Oznajmiła, a Niall zaprotestował. - Chcecie spóźnić się na swój ślub?!
- Jeszcze dużo czasu. - Wymamrotał blondyn, przytulając mnie.
- Uwierz te kilka godzin, minie szybciej niż myślisz. No dalej, wstajemy!
Gdy wstałam, zrobiło mi się trochę zimno, więc założyłam bluzę Nialla, w którą ledwo weszłam. Blondyn po chwili także wstał.
- Przygotowałam ci kąpiel. - Oznajmiła. - Później fryzura i makijaż.
Skierowałam się w stronę łazienki.
- A ty dokąd? - Zapytała Nialla, który szedł za mną.
- Idę wziąć kąpiel z moją przyszłą żona. - Oznajmił.
- Nie, ty idziesz na dół wziąć szybki prysznic, a późnej jedziesz z Markiem do centrum. - Powiedziała, po czym wyrzuciła blondyna z sypialni.
Weszłam do łazienki i uśmiechnęłam się czując piękny zapach płynu do kąpieli, roznoszący się po całym pomieszczeniu. Rozebrałam się i weszłam do wanny. Zamknęłam powieki, wsłuchując się w hałasy dobiegające z salonu.
Myślałam o ostatnich tygodniach, przygotowaniach do ślubu. Najtrudniejszy był wybór sukienki, ponieważ niewiele było sukni dla kobiet w ciąży, a zwłaszcza w ósmym miesiącu. Położyłam dłoń na moim brzuchu.
- Już tylko 3 tygodnie. - Powiedziałam, czując jak, któreś z bliźniaków porusza się.
Po kąpieli założyłam spodenki i bluzkę Nialla, po czym poszłam do salonu, w którym panował duży chaos.
- Diana. - Zatrzymałam się, słysząc głos Harry'ego.
Odwróciłam się w stronę bruneta, na twarzy, którego malował się wielki uśmiech.
- Cześć Harry. - Powiedziałam, gdy przytulił mnie ostrożnie.
- Jak się czujesz? - Zapytał, odsuwając się ode mnie.
- Dobrze.
- A jak dzieci? - Zapytał, gdy podszedł do nas Liam.
- Później porozmawiasz sobie z Dianą. - Powiedział, kładąc dłoń na ramieniu swojego przyjaciela. - Holly cię szukała. - Powiedział do mnie, po czym zaciągnął Harry'ego w stronę kuchni.
Szukając Holly natknęłam się na Theo i Amy, którzy bawili się. Przywitałam się z Theo, gdy nagle obok pojawiła się Holly.
- Tu jesteś! - Uśmiech pojawił się na jej twarzy. - Chodź.
Poszłam razem z blondynką do sypialni, w której była już Kim, która miała zająć się moją fryzurą i makijażem.
Gdy fryzura była już gotowa Holly przyniosła mi śniadanie.
- Proszę. - Powiedziała, dając mi talerz.
- Nie jestem głodna. - Przez zdenerwowanie nie miałam na nic ochoty.
- Ale dzieci pewnie są. - Powiedziała, dobrze wiedząc, że tym argumentem przekona mnie.
Zaczęłam jeść, gdy Holly i Kim zastanawiały się nad makijażem.
***
NIALL
Trzymając garnitur wszedłem do domu, w którym panowało duże zamieszanie. Ruszyłem w stronę pokoju, jednak po drodze zatrzymali mnie rodzice, pytając jak się czuję, a później Louis, który zaczął mówić, coś o jakiejś niespodziance.
CZYTASZ
Don't leave me / Niall Horan
FanfictionTen Irlandczyk o błękitnych oczach wszedł do mojego serca i nieważne ile będę próbowała go stamtąd wyciągnąć, zostanie tam już na zawsze.