Szesnaście

4.6K 528 133
                                    

Uwagaaaaa, bo niedawno wpadł też 15 i nie warto pomijać żadnego.

Kolejny zgodnie z harmonogramem w niedzielę 😏

______________

RORY

Po tej jednej rozmowie, z której zrozumiałem wszystko co powinienem—czyli to, że Grace nie chce mieć chyba ze mną już nic wspólnego—odpuściłem. Nie jestem typem, który się naprzykrza. Słucham, biorę to do siebie i staram się dopasować. Mimo że nie znam dokładnego powodu i nie jestem w stanie rozszyfrować, co tak naprawdę się stało, to jednak wiem, kiedy należy się wycofać. Nie zamierzam stawiać jej w niekomfortowej sytuacji, nie potrafię się za bardzo kłócić, mój umysł najpierw analizuje, a potem znajduje łagodne wyjście, jak najmniej stromą zjeżdżalnię, która zapewni ucieczkę, ale jednocześnie nie skaże mnie na twarde lądowanie. Nigdy nie wybieram rozwiązań, które kończą się mocnym upadkiem albo powrotem do punktu wyjścia. 

Nie zmienia to faktu, że bardzo chciałbym się dowiedzieć, co jest grane. 

– Spakowany? – Brayden klepie mnie w ramię. 

Kiwam niechętnie głową. 

Sezon NHL wystartował, a nasz pierwszy mecz wyjazdowy jest za dwa dni. Dzisiaj przygotowujemy wszystkie swoje bagaże, wrzucamy je do drużynowego busa i sami też wsiadamy, po drodze jeszcze zahaczając tylko o arenę Saint Paul, skąd zgarniemy Collinsa i podpiszemy jeszcze jakieś autografy dzieciakom z zajęć Ollie. 

– Gdzie jest Grace? – pytam Setha, gdy zostajemy już w mieszkaniu sami. 

Powinniśmy się zbierać, ale jakoś nie potrafię stąd wyjść, wiedząc, że nie pożegnałem się z Grace. Chwilę nas nie będzie i widziałem, jak poprzedniego wieczoru Brayden i Beck żarliwie żegnali się ze swoimi kobietami. Wiedzą, że wrócą, i to zawsze musi być przyjemniejsze. 

– Och, szczerze mówiąc, nie mam pojęcia. Wyszła z Bearem dwie godziny temu i napisała mi tylko, że nie zdąży nas odprawić – mamrocze Seth. – Może jest na zajęciach. 

Krzywię się. 

– W sobotę?

Seth wzrusza ramionami. 

– Sam nie wiem. 

– Poza tym wzięła Beara. 

– Stary, naprawdę nie wiem, gdzie ona jest. Zamieniasz się we mnie, czy jak? 

Seth potrząsa ramionami, próbując się rozluźnić. 

– Słucham? – burczę. 

– Jakiś czas temu już odpuściłem bycie nadgorliwym starszym bratem i pogodziłem się  z myślą, że moja mała siostrzyczka to dorosła kobieta. Może i jest ode mnie sześć lat młodsza, ale mimo wszystko traktuję ją poważnie. Zawsze traktowałem, tylko kiedyś wydawało mi się, że jest z porcelany. Ale pracowałem nad tym, rozumiesz? A teraz ty próbujesz triggerować moje przyzwyczajenia do inwigilowania jej życia. 

Kącik moich ust się unosi. 

A potem od razu opada. 

– Nie zamieniam się w ciebie – cedzę. 

Bo dla mnie to na pewno nie jest młodsza siostrzyczka, nie traktuję jej tak już od dawna i nie mogę w ogóle znieść tego określenia w mojej głowie. 

– A więc jeśli chcesz wiedzieć, gdzie jest Grace, po prostu do niej napisz – syczy Seth. – Albo zapytaj Cade, gdy dzisiaj się z nią spotkamy. 

For Your Love (Thin Ice Games #3)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz