Rozdział 14 (Musa)

117 12 4
                                    

Teraźniejszość

Musa

Zanim sama zdążyłam zareagować na te wstrząsające słowa, które przecież dotyczyły mnie, zobaczyłam jak Riven błyskawicznie podnosi się z jednego z łóżek w pomieszaniu, na którym siedział, czuwając przy mnie i bezceremonialnie uderza pięścią naszą nauczycielkę w twarz. Nie mogłam uwierzyć w to, co się działo. Przerażona zasłoniłam usta dłońmi, słysząc dźwięk łamanych kości w nosie kobiety.

– Riven, co ty wyprawiasz?! – Niemal krzyknęłam, nie mogąc uwierzyć w to co się stało. – Przecież to nasza nauczycielka...

– No i? – Warknął chłopak, patrząc na Wróżkę Ziemi z wręcz namacalną nienawiścią.

– No i wyrzucą cię ze szkoły. – Odpowiedziałam zirytowana jego dziecinnym i impulsywnym zachowaniem.

– Nie obchodzi mnie to. Nie obchodzi mnie ta jebana szkoła i jeszcze gorsi nauczyciele... Obchodzisz mnie tylko ty. – Stwierdził chłopak, a jego usta wykrzywiły się w przerażającym uśmiechu.

Podszedł do łóżka na którym leżałam i patrzył na mnie z mieszanką pożądania i szaleństwa w oczach.

Nigdy wcześniej nie czułam aż takiego strachu. Jeszcze krótką chwilę temu byłam praktycznie pewna, że znam Rivena i mogę mu ufać, że jestem przy nim bezpieczna. Jednak, gdy zobaczyłam jak lustruje moje ciało tym obrzydliwym wzrokiem nie sądziłam, że Specjalista mnie przed czymkolwiek ochroni, czy pomoże mi przejść przez to bolesne zatrucie. Tym razem był kolejnym zagrożeniem, któremu musiałam stawić czoła, a to sprawiało mi olbrzymi, niemal fizyczny ból. Kiedy już myślałam, że odnalazłam nową miłość, że zbliżyłam się do Rivena, on zachował się jak psychopata.

Chłopak już wyciągał w moim kierunku dłoń, gdy nagle usłyszałam głos profesor LeRoy:

– Odsuń się od niej natychmiast.

Oczy kobiety rozbłysły zielonym blaskiem. Pnącze wyrosło z podłogi i zaczęło okrążać nogi Specjalisty. Jednak chłopka niestety był szybszy niż roślina. W mgnieniu oka wyjął z cholewy buta sztylet, przeciął nim zielsko, po czym przebił serce Czarodziejki, nim ta zdążyła jakkolwiek zareagować.

________

Hejka kochani! To jest pierwszy rozdział, który nie był wcześniej publikowany, a co za tym idzie nie zdobył wcześniej żadnych komentarzy, czy głosów. Z tego powodu chciałabym Was bardzo o nie prosić, ponieważ to bardzo motywuje do pisania! Z góry dziękuję!

Odrodzenie | Fate: The Winx SagaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz