09| To nie Kenzie zrobiła te wszystkie rzeczy. To ja

273 12 0
                                    

Dotarliśmy do wybrzeża, gdzie okazało się, że John B ma łódź. Nie tracąc czasu zapakowaliśmy się na nią, by po kilku chwilach być w drodze do Outer Banks. Między radosnymi przyśpiewkami i okrzykami dopadła do mnie Sarah od razu pytając o swoją siostrę. Wyznałam jej szczerze, że nie byłam u niej od jakiegoś czasu, bo Ward stał się bardzo ostrożny i nie chciał nikogo obcego w swoim domu. Wymieniałam się jednak z nią smsami, w których nie raz pisała mi, że tęskni za Sarah. Blondynka uściskała mnie dziękując za wszystko co robiłam dla Wheezie, co bardzo rozgrzało moje serce. Dziewczyna cieszyła się, że wreszcie może mnie poznać, bez siostry w pobliżu i jak się okazało, chłopaki parę razy pozytywnie wspominali jej o mnie wbrew niezadowoleniu Carrery.

Po wypłynięciu dalej w ocean zaginiona para opowiedziała swoją historię jak znaleźli się na Bahamach, a potem w Charleston, w tym jak próbowali wykraść złoto i Rafe postrzelił Sarah. Historia niczym z filmu akcji, a jednak jak najbardziej prawdziwa. Słysząc, że Rafe postrzelił swoją własną siostrę moja wiara, że po prostu się zgubił znikała. Czy naprawdę można tak bardzo zatracić samego siebie tylko po to by dojrzał cię rodzic? Pope również wytłumaczył co robiliśmy w Charleston i czego dowiedział się u Limbrey. Kobieta poszukuje krzyża Santo Domingo. Większość podróży odbyła się w akompaniamencie śmiechów i przyjemnych rozmów. Wszystko było świetnie, aż zaczęło się ściemniać i ekscytacja powoli opadła.

-Uh Kenzie, tak właściwie to co ty tu robisz?-zapytał mnie John B. Był to pierwszy raz kiedy bezpośrednio się do mnie odezwał w trakcie podróży.

-Jak to co ty tu robisz... Przecież pomagałam reszcie zdobyć dowód na twoją niewinność-odpowiedziałam myśląc, że jest to oczywiste.

-Dzięki, ale... nie jesteśmy już przyjaciółmi.-odparł wzruszając ramionami.-I zastanawiam się, czemu tu jesteś, po tym wszystkim co nam zrobiłaś, co mi zrobiłaś.

-Znowu to samo, to nie byłam ja. Nic nie zrobiłam-odpowiedziałam natychmiast, patrząc na chłopaka twardo. Znowu ta sama rozmowa, niczym półtora roku temu.-Myślałam, że tak jak Pope wiesz jaka jest prawda.

-Racja, według ciebie to Kiara... Przyznaj się co nagadałaś JJ'owi i Pope, że cię z powrotem przyjęli. A może co zrobiłaś, aby ich przekonać. Hm?-zapytał kpiąco chłopak.

-John B-upomniała go Sarah wyczuwając, że rozmowa nie zmierza w dobrym kierunku.

-Mack nic nie nagadała-powiedział Pope.

-Stary ona dosłownie rzuciła się do kanału, aby wyłowić broń, z której Rafe zastrzelił Peterkin, by pomóc cię uniewinnić-dodał ofensywnie JJ czym pozytywnie mnie zaskoczył.

-Już zapomnieliście co nam zrobiła? Tak się nie zachowują przyjaciele.-rzucił Routledge z lekką pogardą w głosie.-Ani dziewczyny.

-Jesteś taki głupi wciąż w to wierząc. Nic nie zrobiłam! Nie pamiętasz już, że przyjaźniliśmy się prawie 8 lat?-odpowiedziałam chłopakowi.-Kurwa byliśmy parą przez 4 miesiące!

-Nie ma to znaczenia, skoro mnie zdradziłaś!

-My jesteśmy winni John B, nie ona. Kenzie nie przespała się ze Snobem, to była tylko plotka-ponownie odezwał się Pope. Byłam już zmęczona tym walczeniem. Najpierw kłótnie z JJ'em, teraz z Johnem B. Spojrzałam wymownie na Kiare mając nadzieje, że chociaż teraz przyzna się do swojej winy, ale jej zmieszany wzrok dał mi jasno do myślenia.

-Pope w porządku.-powiedziałam do chłopaka. Czułam się zraniona, ale nie chciałam bardzo po sobie tego poznać, dlatego też nie chciałam kontynuować tej rozmowy, która nic by nie wniosła. -Skoro tak bardzo przeszkadza ci moja obecność John B, to odstaw mnie na najbliższy brzeg. Już nie będę wam wchodzić w paradę.

Rewrite the stars | JJ MaybankOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz