John B prawdopodobnie odnalazł ojca, który zaginął prawie rok temu, a przez policję uznany był za martwego. Ale czy faktycznie go znalazł? Dzięki komórce Portisa, którą Sarah dała brunetowi, udało nam się przez chwilę z nim porozmawiać. Między przerywającymi się zdaniami usłyszeliśmy, że chłopak jest cały, znalazł ojca i spotkamy się w Outer Banks. Początkowo byliśmy rozdarci, czy faktycznie odpływać bez niego. Jednak ostateczną decyzję podjęła Sarah, wyznaczając nasz kurs do domu.
Pierwszą zmianę przy sterze zajęła Cameron, co JJ wykorzystał, aby zaszyć się gdzieś na niższym poziomie łodzi. Wiedziałam, że ciężko mu jest pogodzić się z tym, że zostawiliśmy Johna B, dlatego dałam mu trochę czasu dla siebie. Dopiero po kilkudziesięciu minutach postanowiłam zobaczyć jak się trzyma. Zostawiłam Płotki i zeszłam po drabinie do zamkniętej części łodzi, gdzie od razu dostrzegłam blondyna. Siedział na kanapie z opartymi o ławę nogami, wzrok utkwiony miał w suficie, chociaż na chwilę podążył on w moją stronę. Omiotłam spojrzeniem pomieszczenie zauważając porozrzucaną po podłodze dekorację, co musiało być skutkiem rozładowania emocji przez blondyna. Usiadłam koło niego na kanapie wyczuwając, że jego gniew już minął.
-Kiedy byłam u Singha, prawie ciągle o was myślałam...-zaczęłam po chwili ciszy. Słysząc poruszenie ze strony JJ'a, który zapewne skupił na mnie swoją uwagę, kontynuowałam-Wmawiałam sobie, że nie mogę się załamać tylko być silna, ponieważ chcę was znowu zobaczyć. I ta chęć właśnie determinowała mnie do działania...Do czego dążę. John B nie odpuści póki znowu się z nami nie zobaczy, w szczególności Sarah. Da sobie radę. Jest silny. I jeśli faktycznie odnalazł ojca to nie jest sam. Niedługo spotkamy się z nim w domu.
Kończąc wypowiedź przeniosłam wzrok na blondyna, który wpatrywał się już nie w sufit, a w moje nadgarstki, które wciąż nosiły ślady po kajdankach. Lekko speszona jego intensywnym spojrzeniem zabrałam dłonie z kolan i położyłam je po obu moich stronach na kanapie.
-Mimo wszystko nie powinniśmy byli go zostawiać-powiedział Maybank podnosząc się. Momentalnie zrobiłam to samo, powstrzymując go przed odejściem.
-Tak wiem, mi też się to nie podoba, ale nic już z tym nie zrobimy. Naszym celem jest teraz dopłynąć do Obx-odparłam. Zauważyłam jak na wspomnienie o wyspie twarz blondyna jeszcze bardziej spochmurniała.-JJ...
Chłopak nie dając mi dokończyć, minął mnie bez słowa wychodząc z pomieszczenia. Wzrokiem odprowadziłam jego sylwetkę, która po chwili zniknęła na wyższej części łodzi. Coś było nie tak. JJ'a dręczyło coś więcej niż sprawa Johna B. Miałam wrażenie, że od kiedy zostało powiedziane, że ustawiamy kurs na Kildare stał się wycofany. Od razu zszedł pod pokład, teraz zostawił mnie tak po prostu, nawet nie pytając o co chodziło z Singhem. Nie chciał tam wracać? Na pewno, ale od początku było to nieuniknione. Że w końcu będziemy musieli tam wrócić. Sama nie byłam do tego przekonana, ale nie wpływało to na to jak się zachowywałam. A może tu chodziło o coś więcej?
Wzdychając wyszłam na pokład dołączając do Pope, Cleo i Sarah, która jak się okazało została zmieniona przy sterze przez Kiarę. Korzystając w końcu ze spokoju, Heyward zapytał mnie o Singha. Pomijając obecność Rafe'a i naszej współpracy, opowiedziałam im wszystko. Od momentu schwytania, aż po ucieczkę, w szczególności kwestię Eldorado. Podobnie jak ja wtedy, grupka była zdziwiona specyficznym obiektem poszukiwań mężczyzny. Uznawali to za dziwne i abstrakcyjne. Pope był szczególnie poruszony kwestią dziennika, jakich informacji poszukiwał w nim Singh? Przez następne minuty to ja słuchałam jak Płotki próbowały odbić mnie i Kiarę. Gdybym nie uczestniczyła w tym wszystkim, pomyślałabym, że opisują jakiś film. Oczywiście nie powstrzymywali się przed uwagami, dotyczącymi zachowania JJ'a potwierdzających w ich oczach, że mu na mnie zależy. Patrząc na to jak po prostu zostawił mnie w części mieszkalnej łodzi, zrobiło mi się bardzo miło na te słowa.
![](https://img.wattpad.com/cover/373514539-288-k179118.jpg)
CZYTASZ
Rewrite the stars | JJ Maybank
Novela JuvenilMackenzie Butler zostaje wciągnięta w odzyskanie dowodu na niewinność Johna B, a także odszukanie krzyża Santo Domingo. Nie przypuszczała jednak, że przyniesie to szereg wydarzeń, które wywrócą jej życie do góry nogami. W obliczu śmierci Johna B i S...