Uwaga! Ważna informacja, dla tych co ta historia jeszcze interere...
Będę kontynuować!
Ha, sama w to nie wierzę, i to po takim czasie...prawie rok, co do jasnej...heh
Tak, mam zamiar kontynuować, mam zarys w głowie, parę nowych rozdziałów już powstało, kolejne już się piszą, albo czekają na swoją kolej.
ALE
(Bo zawsze musi być jakieś "ale", prawda?)Nie będę tego publikować tutaj...
Ale, gdzie w takim razie?
Ano na innym koncie...
Duża mi różnica 😐
Nie no, doszłam do wniosku, że nie ma co rozstrzeliwać się na dwa konta. To tutaj miało być...z naciskiem na miało...większym, wspólnym projektem, ale jak to zazwyczaj bywa ze spontanicznymi pomysłami...mają swój początek, ale już niekoniecznie koniec, prawda?
Witam w moim świcie słomianego zapału!
No, i w związku z tym, całe to fanfiction zostanie PRZENIESIONE i poprawione (a przynajmniej takie są plany, ale czy dużo się zmieni to wątpię, puki co ta historia ma prawie 70 tys słów, a ja jestem leniwa, no a po tak długiej przerwie i tak będę zobowiązana przeczytać to całe od początku i wątpię, czy będzie mi się chciało zmieniać coś konkretnego, więc jak ktoś nie będzie chciał nadganiać, to nie będzie musiał. Zwłaszcza, że należę raczej do osób, którym nie za bardzo chce się poprawiać coś gotowego, pewnie i tak skończy się na tym, że poprawię same literówki, albo oleję temat i wrzucę rozdział w ogóle nie zmieniony. Grunt to szczerość, co nie?)
To konto nie zostanie usunięte, ani to ff. Sentyment i takie tam. Tą historią pobiłam tyle swoich rekordów...a i mam z nią też sporo wspomnień, bądź co bądź, zaczęłam ją pisać na koniec pierwszej liceum, przeżyła więc ze mną prawie całą szkołę średnią...a teraz będę ją kontynuować na studiach, matulu, ale ten czas szybko leci...
Także ten...Nie przeniosę jej całej na raz. Myślę, że będę wrzucać rozdział raz dziennie, albo co dwa-trzy dni. To już zależy od tego jak będzie mi szła "redakcja" i jak dużo czasu wolnego będę miała... Postaram się dać wcześniej znać kiedy pojawią się nowe (te najnowsze rozdziały, jeszcze wcześniej niepublikowane) ale sama wiem jak wpływa na mnie presja, i jak teraz se narzucę termin, to już w ogolę nic nie wrzucę...🙃
Konto Straxie_UJ
(Warto wspomnieć, prawda?)Tak bliżej konkretów, sądzę, że przenoszonko zacznę do końca tego roku 🤔
A jak to się potoczy dalej, to się jeszcze zobaczy.Także...z ciekawości, jest tu jeszcze ktoś, kogo interesuje kontynuacja? Ktoś kto nie spisał tej historii na straty???
Życie to jedna wielka niewiadoma, pamiętajcie!
Pozdrawianko 😘
CZYTASZ
Tam, gdzie poniesie nas wiatr
Hayran KurguCzkawka mieszka na wyspie, na której od lat zabijało się smoki. Wiedziony presją narzucaną mu przez jego otocznie, sam próbuje kontynuować tradycję, pokazać, że się nadaje. Za cel obiera sobie Nocną Furię, smoka wywołującego grozę u wszystkich Wanda...