Odskoczyłam tak gwałtownie, że spadłam z łóżka, na którym leżałam.
Jak to?! Co?! Kiedy?!
Złapałam telefon i wstałam z ziemi, układając się z powrotem na łóżku.
Odblokowałam go i zauważyłam nową wiadomość.
Luke: Uważaj, bo się połamiesz ;*
Zszokowana i przestraszona rozejrzałam się po pokoju i zauważyłam otwarte okno za mną.
Luke: Bingo słońce!
Podeszłam do niego i rozejrzałam się po okolicy.
Nikogo tam nie było, pusta ulica.
Nagle coś mnie oślepiło.
Zakryłam oczy ręką i spróbowałam dojrzeć co to.
W oknie naprzeciwko zauważyłam blask lusterka? I rękę. Męską rękę!
Luke: Tak, to ja skarbię :)
Lola: Czemu nie chcesz mi się pokazać?
Luke: Przecież widzisz :D
Lola: Całego siebie, a nie tylko rękę.
Luke: Boję się, jak zareagujesz.
Lola: Nie mów, że masz 40 lat :O
Luke: Nie! Mam 20 ( ͡° ͜ʖ ͡°) A ty masz 19, więc jesteśmy dla siebie stworzeni! ^^
Prychnęłam.
- Pokaż mi się idioto! - ryknęłam na cały głos, nie zważając na to, czy ktoś z sąsiadów mnie usłyszy.
Luke: Jeśli ci się pokażę... pójdziesz ze mną na randkę?
>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Randeczka?
Kto chętny pójść na randkę z Hemmings'em? :D
Wasza Cudnisia :)
CZYTASZ
Zabójczy flirt✉️||L.H 1,2🔚
Fanfiction- Fajne cycki. - A chcesz dostać nimi w ryj sukinsynie? - Z przyjemnością. xx Wszystkie podobieństwa do innych opowiadań są przypadkowe. #1 miejsce dla nastolatków #1 miejsce w fanfiction ©cudawianka2016