Spakowana w czarny plecak z nike i ubrana w granatowe rurki, vans'y, szarą bluzkę na ramiączkach i na to czarną rozpinaną bluzę wychodzę z domu na spotkanie z moimi słodkimi pandami, i tym...idiotą.- Masz wszystko? - pyta Luke, gdy wsiadam do jego samochodu.
- Tak, wszystko mam!! - piszczę nie mogąc się powstrzymać.
Za parę minut przytulę pandę!!
Chłopak włączył silnik i odwrócił do mnie twarz uśmiechając się szeroko.
Także się uśmiecham mając łzy w oczach i przyciągnęłam głowę chłopaka do pocałunku.
Luke zaskoczony oddał pocałunek.
Zanurzyłam ręce w włosach blondyna.
Luke prosił o dostęp językiem, ale nie dałam mu go i oderwałam się od chłopaka.
- Dziękuje - szepnęłam tylko.
Luke z uroczym uśmiechem pogłaskał dłonią mój policzek.
- Uuuu!! Czyżby Luke znalazł sobie dziewczynę!? - krzyknął ktoś z tylnych siedzeń.
- O ja, podnieciłem się!! Niech ktoś mi zrobi loda!! Albo wiecie...nie róbcie tego. Hetero forever!! - odkrzyknął jakiś inny głos.
- Chce już przytulić pandę!!! - odpowiedział wrzaskiem jeszcze inny głos. - a najlepiej ją wyruchać - szepną bardzo cicho.
Spojrzałam się zaskoczona do tyłu.
- No elo jestem Michael Clifford! - krzyknął chłopak siedzący obok prawego okna w zielonych włosach i z zielonymi oczami.
- A ja jestem Calum Hood moja droga - ukłonił się na siedząco chłopak siedzący obok lewego okna. Ma carne włosy i brązowe oczy.
- Część ty pewnie jesteś Lola - podał mi rękę uśmiechając się życzliwie chłopak siedzący po środku w brązowych włosach i jasnych brązowych oczach.
Uścisnęłam jego dłoń odwzajemniając uśmiech.
- Nazywam się, Ashton Irwin, przepraszam cię za tych głupków.
- Głupków!? - powiedział wkurzony Michael. - A kto krzyczał "Chce już przytulić tą pandę, a najlepiej ją wyruchać"?
- Ty półgłówku powiedziałem " Chcę już przytulić pandę" i tyle!!
- To prawda stary, serio tak powiedział - wtrącił się Luke,zagryzając wargę.
- E tam wy wszyscy jesteście głusi! - założył ręce na klatkę piersiową Michael i odwrócił obrażoną twarz do okna.
Położyłam rękę na kolanie Michael'a.
- A ja ci wierzę. Ashton'ie przyznaj się, że tak powiedziałeś, a bardziej to wyszeptałeś - powiedziałam w stylu karcącej matki.
Michael odwrócił do nas twarz.
- No dobra powiedziałem tak!! - przyznał unosząc ręce nad głowę.
- No i super - odpowiedziałam.
Ściągnęłam rękę z kolana zielonowłosego.
Chłopak spojrzał na mnie z wdzięcznym uśmiechem.
- Już lubię tą dziewczynę! - okrzyknął radośnie Michael.
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
No i przyjaciele ze zespołu dołączają do naszej książki :)
CZYTASZ
Zabójczy flirt✉️||L.H 1,2🔚
Fanfiction- Fajne cycki. - A chcesz dostać nimi w ryj sukinsynie? - Z przyjemnością. xx Wszystkie podobieństwa do innych opowiadań są przypadkowe. #1 miejsce dla nastolatków #1 miejsce w fanfiction ©cudawianka2016