– A tak w ogóle to, jak się tu dostałeś? – spytałam Luke'a.
Chłopak odstawił widelec na talerz z połową swojej jajecznicy.
– Przepyszna ta jajecznica, masz jakiś sekretny składnik, czy...
Walnęłam ręką o stół.
– Mów, jak się tu dostałeś albo zaraz wywalę cię przez okno!!! – wrzeszczę.
Chłopak wstał i podszedł do mnie. Wystawił do mnie swoją rękę.
Zmieszana podałam mu dłoń.
Luke zakręcił mną tak, że teraz znajdowałam się w jego ramionach.
Byłam przerażona i zawstydzona.
– Pokażę ci, jak się tu dostałem – szepnął mi do ucha.
Zakryłam je dłonią i wyrwałam się z objęć blondyna.
Objęłam się ramionami.
Nie ufam mu już.
Skąd mam wiedzieć, czy nie jest to jakiś zawodowy morderca? No bo wszystko na to wskazuje!
– Przystojny, młody chłopak, który może mnie zmanipulować.
– Stalker.
– Może ma wytrychy czy coś, bo jak inaczej się tu dostał?
– Mieszka od niedawna w domu naprzeciwko mojego.
Choć, uratował mnie przed ciężarówką... Mógł mnie przecież tam zostawić i robota byłaby wykonana, ale nie zrobił tego, a w pizzerii zachowywał się tak swobodnie. Powiedział mi o sobie dużo rzeczy. Pewnie dostał takie wytyczne i miał już wszytko wykute na pamięć, gdybym się go o coś zapytała.
Luke Hemmings pewnie nigdy nie istniał...
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Wierzycie w to że Luke może być mordercą?😊
CZYTASZ
Zabójczy flirt✉️||L.H 1,2🔚
Fanfiction- Fajne cycki. - A chcesz dostać nimi w ryj sukinsynie? - Z przyjemnością. xx Wszystkie podobieństwa do innych opowiadań są przypadkowe. #1 miejsce dla nastolatków #1 miejsce w fanfiction ©cudawianka2016