*18*

18.9K 1K 84
                                    


Ktoś zapukał do drzwi.

- Proszę! - krzyknęłam.

Siedziałam sobie wygodnie na łóżku przypięta do kroplówek, popijając wodę.

Drzwi uchyliły się, a przez nie wszedł mój stalker.

- Ty - powiedziałam tylko marszcząc brwi.

Uśmiechnął się delikatnie. Przynajmniej on jedyny nie patrzy na mnie jak na potwora. Od dawna nie widziałam by Max uśmiechał się na mój widok. Zawsze tylko pół uśmiech i szczypanie po policzku. Nawet przestał mnie już straszyć jak w tamtej kawiarni, a ten tu blondyn ma w oczach...coś..coś co mówi mi, że jestem czymś więcej niż tylko.....chorą na białaczkę dziewczyną

- Wszystkich tak witasz czy tylko swojego ex? - pyta nadal się uśmiechając.

Zrobiłam coś czego od dawna nie robiłam.

Uśmiechnęłam się...

Odłożyłam szklankę wody na stoliczek i poklepałam miejsce przy moich nogach na łóżku.

Chłopak wahał się, ale usiadł.

Przejechał po mnie wzrokiem.

Ta wiem wyglądam jak anorektyczka bliska śmierci. W połowie było to prawdą, ale pogodziłam się już, że umrę.

- Wyglądasz pięknie - złapał mnie za rękę.

Moje ciało prosiło się o więcej jego dotyku.

Czy on czyta mi w myślach?

Zabrałam rękę z jego dłoni.

- Mam dla ciebie niespodziankę - odparł po chwili.

I tyle? Nie powie mi co robił przez ten miesiąc? Skąd dowiedział się, że tu jestem? Itp.

- Chce ci najpierw zadać pytanie - nie czekając na jego odpowiedź ciągnęłam dalej. - Wiem, że i tak pewnie nie odpowiesz mi na pytanie skąd tu się wziąłeś i takie tam, ale mam jedno które muszę zadać, mogę?

Zszokowany, ale nie za bardzo przejechał po swoich włosach.

Wtedy przyjrzałam się jego twarzy i ubraniom. Nadal ubierał się na czarno, miał wory pod oczami, ale to może od codziennego wczesnego wstawania do szkoły. ja na szczęście zostałam wypisana. Jego oczy były nadal szare, ale nie aż tak bardzo od kiedy tu wszedł. Miał też lekki zarost na brodzie.

Mimowolnie przejechałam ręką po jego policzku. Czułam śmieszne kucie na ręce.

Nie wiem czemu uznałam to za śmieszne i zaczęłam się śmiać.

Blondyn popatrzał się na mnie dziwnie, ale nic nie mówił tylko patrzył w moje oczy.

Przestawiłam się na łóżku tak, że teraz siedziałam na swoich nogach.

Mając lepszy dostęp do jego twarzy włożyłam moje palce w jego włosy i zaczęłam się nimi bawić. Ciągnąc je i ustawiając na różne sposoby.

Usłyszałam ciche mruczenie ze strony chłopaka, a potem jego ciepłe ręce owijające się wokół mojej tali.

Zapominając o tym, że ten tu chłopak robił mi intymne zdjęcia usiadłam ukradkiem na jego nogach.

- Możesz zadać jedno pytanie - orzekł.

Puściłam jego włosy i spojrzałam w jego oczy.

- Najpierw jednak muszę zrobić coś o czym marzyłem od kiedy ode mnie odeszłaś - kontynuował.

Podniosłam pytająco brew.

Blondyn tylko nachylił się i wbił w moje usta.

Jęknęłam w jego usta.

Dawno nie czułam smaku jego cudownych miękkich truskawkowych ust.

Poddałam się chwili i odpowiedziałam na pocałunek.

Nie wiedziałam co zrobić z rękami więc dałam je na szyje blondyna przyciągając go bliżej do siebie.

Ciekawe czy ma dziewczynę?

- Kocham cię i zawsze tak już będzie. Nikt inny się nie liczy, tylko ty - wyszeptał patrząc mi w oczy.

Nie mogłam mu odpowiedzieć tym samym dopóki nie dowiem się odpowiedzi na moje pytanie.

- Po co zrobiłeś te zdjęcia mnie i Ryan'a?

Chłopakowi zrzedła mina.

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Ciekawe co powie..a może nic nie powie? 😚

Ps: Jak widziałam w komentarzach to każdy chce być dawcą!!!😂😂😂😱😱😻😻😻😻

Zabójczy flirt✉️||L.H 1,2🔚Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz