JAKIŚ CZAS PO ZJEDZENIU PIZZY W PIZZERII.
Myliłam się. To była najlepsza randka w moim życiu. Żartowaliśmy, śmialiśmy się i trochę się poznaliśmy...
W PIZZERII
– Jestem Luke Hemmings. Mój ulubiony kolor to niebieski, uwielbiam pingwiny, urodziłem się w lipcu, a dokładnie szesnastego. Mam dwóch starszych braci – Ben'a i Jack'a. Posiadam psa o imieniu Molly. Kocham numer siedem. Jestem w zespole rockowym "5 seconds of summer" i jestem tam wokalistą... hm, lubię też lody czekoladowe, grać w piłkę nożną, ooo, i jak ktoś łaskocze mnie w szyję. – Mrugnął do mnie, a ja spaliłam buraka. – Dobra, to może nie będę cię zanudzać moim życiem.
– Nie zanudzasz – Uśmiechnęłam się do niego. – Bardzo mnie zaciekawiłeś.
Rozpromienił się.
Potem opowiadał jeszcze trochę o sobie, a gdy skończył, nadeszła moja kolej.
– No dobra, jestem Lola Eron. Mój ulubiony kolor to fioletowy. Uwielbiam pandy, urodziłam się w maju, a dokładnie szóstego. Nie mam rodzeństwa. Nie posiadam zwierząt domowych, choć kiedyś miałam rybki, ale wszystkie zdechły...
– Zabójca rybek! – Zaśmiał się Luke, popijając pepsi.
– Daj mi dokończyć – powiedziałam, udając poważną. Nie udało mi się to, bo chwilę potem wybuchliśmy z chłopakiem głośnym śmiechem.
Nagle w naszą stronę spojrzeli wszyscy klienci lokalu ze złością w oczach.
Zarumieniłam się.
Chłopak śmiał się jeszcze chwilę ze mnie, a ja kontynuowałam swoją "biografię".
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
CZYTASZ
Zabójczy flirt✉️||L.H 1,2🔚
Fanfiction- Fajne cycki. - A chcesz dostać nimi w ryj sukinsynie? - Z przyjemnością. xx Wszystkie podobieństwa do innych opowiadań są przypadkowe. #1 miejsce dla nastolatków #1 miejsce w fanfiction ©cudawianka2016