57

24.3K 1.4K 166
                                    

NASTĘPNEGO DNIA

Lola: Luke kurwa przyjdź do mnie! W tej chwili!

Luke: Yyy, tak w samych bokserkach? Xd

Lola: Ubieraj gacie i choć!!!

Luke: Już się robi! Xd

Odłożyłam telefon i spojrzałam się na osobę siedzącą przede mną.

Zacisnęłam dłonie w pięści powstrzymując się od wybuchu gniewu.

Zagryzłam dolną wargę by nie wybuchnąć płaczem.

- Napisałam do niego. Zaraz powinien przyjść - rzekłam. - Kawy? - pytam uprzejmie choć w duszy mogłabym tą osobę zabić wiedząc kim ona jest i po co tu przyszła.

- Woda mineralna wystarczy - odparła osoba uśmiechając się niewinnie.

Zaraz poleje się krew jeśli on tu łaskawie nie przyjdzie i mi tego nie wytłumaczy!

Skinęłam głową i wstałam od stołu kierując się do kuchni.

Otwarłam lodówkę i wyciągnęłam z niej wodę mineralną.

Otwarłam ją i pare razy do niej naplułam.

Smacznego życzę.

Wróciłam do stołu i dałam osobie butelkę.

Nastała cisza.

Popatrzałam się na zegar wiszący naprzeciwko mnie.

Rozległ się dźwięk dzwonka do drzwi.

Nareszcie!!

Osoba poprawiła się na krześle, a ja otworzyłam drzwi Luke'owi.

- Cześć kwiatuszku mam dla ciebie... - wszedł do mieszkania i zamurowało go ujrzawszy osobę siedzącą przy stole.

Jego oczy prawie że mu wyskoczyły, a usta zacisnął w cienką linie.

- Witaj Luke. Dawno się nie widzieliśmy - odparła osoba.

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Ciekawe kto to?

Jeszcze epilog i koniec😚

Zabójczy flirt✉️||L.H 1,2🔚Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz