- Dziękuje, że mnie odwiozłeś - uśmiechnęłam się sztucznie.- Wiesz, że te twoje kłamanie ci nie wychodzi? - odpowiada szczerze.
Skąd wie, że kłamie!? Przecież jestem w tym najlepsza.
Wyszłam jak błyskawica z auta i pobiegłam czym prędzej do drzwi wejściowych domu Ryan'a w którym mieszkam.
Była to wielka willa. Dziwne, że blondyn nawet o nią nie spytał. Nie! stop...pewnie już o niej wiedział ponieważ ma moje zdjęcia w ty oto budynku.
Mam podejrzenia, że chłopak dlatego zrobił te zdjęcia by wysłać to do internetu by mnie ośmieszyć lub zniszczyć karierę Ryan'a, bo się z nim nie przespałam tylko z brunetem.
Tak! To jedyne wyjaśnienie!
Otworzyłam plecak by poszukać kluczy.
- Tego szukasz? - usłyszałam za plecami.
- Cholera - wyszeptałam do siebie.
Obróciłam się powoli do blondyna.
Miał on pomiędzy palcem wskazującym, a kciukiem moje klucze, którymi potrząsał.
- Yy, tak - wyciągnęłam rękę w kierunku mojej własności lecz ten miał inny plan i podniósł je tak wysoko, że nawet żyrafa by ich niedosięgła. - Nie wygłupiaj się i mi je oddaj.
- Masz mi powiedzieć czemu tak szybko wyszłaś z auta jak tylko stwierdziłem, że kłamiesz, ale jeśli nie chcesz mi powiedzieć to sobie poskaczesz.
Jęknęłam z irytacji tupiąc nogą.
- Oddaj! - krzyknęłam jak małe dziecko skacząc po zdobycz.
Chłopak krótko się zaśmiał.
- Nie - odparł.
- Bezczelny idiota - burknęłam.
- Może i idiota ale tylko twój idiota - powiedział szeptem.
Przestałam skakać i spojrzałam chłopakowi prosto w oczy.
Chciałam coś powiedzieć, ale drzwi od willi otwarły się na oścież,a w nich ukazał się Ryan w samych dresach i roztrzepanych na każdą stronę włosy.
- Co tu się do chuja dzieje! Chciałbym w spokoju spać! - mruknął z tą swoją uroczą chrypką.
Otworzył gwałtownie oczy, gdy zobaczył Luk..blondyna i mnie obok siebie.
- Kochanie? Możesz mi to wytłumaczyć - zapytał z wyraźną złością w głosie.
Kątem oka popatrzałam na niebieskookiego.
Wyglądał jakby za chwilę miał rzucić się na Ryan'a.
Stanęłam na przeciwko mojego chłopaka i stanęłam na palcach by pocałować go krótko w usta.
Nie opierał się.
Potem tylko obróciłam się przodem do blondyna, który wyglądał jakby miał się zaraz popłakać.
Przepraszam, ale to nie ja robiłam mi i Ryan'owi zdjęć nago, gdy uprawiamy seks!
- Już ci wyjaśniam.
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Ryan powrócił!!!!!! xd
Boże dziękuje za 400 tyś wyświetleń!! Jesteście najlepsi! :* kocham was ;D
CZYTASZ
Zabójczy flirt✉️||L.H 1,2🔚
Fanfiction- Fajne cycki. - A chcesz dostać nimi w ryj sukinsynie? - Z przyjemnością. xx Wszystkie podobieństwa do innych opowiadań są przypadkowe. #1 miejsce dla nastolatków #1 miejsce w fanfiction ©cudawianka2016