55

24.7K 1.4K 106
                                    




- Jaki ty śliczny - powiedziałam ujrzawszy malutką pandę.

- Śliczna. To samica - poprawił mnie starszy mężczyzna pracujący tu. - Ma na imię Lola.

- Serio? Też mam tak na imię, widać jesteśmy sobie przeznaczone - uśmiechnęłam się do małej kulki dając jej dłoń do obwąchania.

- Wow, teraz będę miał dwie Loly do ściskania - odpowiedział już trochę rozchmurzony Luke.

Przewróciłam oczami i wróciłam do pandy.

Biało czarna kulka pomału zbliżała się do mojej dłoni skacząc jak zając.

Zachichotałam cicho by ją nie wystraszyć.

Panda powąchała moją rękę i jak dzika wskoczyła mi na kolana wydając dźwięki charakterystyczne dla pand.

Przytuliłam delikatnie małą kuleczkę i podałam jej buteleczkę z mlekiem.

- No Luke trafiła ci się troskliwa kobieta, trzymaj ją przy sobie - powiedział szeptem do blondyna Calum.

- I tak nie mógł bym ją zostawić, jest dla mnie zbyt ważna - odszepnął do Calum'a blondyn.

Dla mnie też jesteś ważny.

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Ludziska! Zbliżamy się do końca 1 części książki :(

Panda!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :)

Zabójczy flirt✉️||L.H 1,2🔚Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz