feminine || Larry [tłumaczenie PL]

feminine - 5

Harry

    Harry zdecydował nie zakładać dzisiaj spódniczki. 

    Nie dla tego, by sprawić Louisa szczęśliwszymi.

    Na dworze było zimno, a on nie chciał dostać hipotermii.

    Dobrze, tak naprawdę nie było aż tak zimno, ale kupił nowe jeansy i naprawdę chciał je założyć. 

    Od razu, gdy wyszedł spod prysznica, zdecydował, że ubierze się w nowe czarne jeansy, tego samego koloru crop top i biało-czarną koszulę flanelową.

    Na końcu włożył białe conversy.

    Nie mógł doczekać się pokazania Niallowi swojego nowego outfitu i afiszowania się nim dookoła.

    Harry lubił otrzymywać komplementy. Nie robił rzeczy dla uwagi, ludzie zwyczajnie zawsze go komplementowali.

    Lubił także pochwały. Był pijawką na pochwały.

    – Oh, wow! Masz na sobie ubrania dla chłopaków?

    Harry obrócił się w stronę głosu.

    – Oh, pomyłka, nie masz. Wciąż ubierasz się jak dziewczyna.

    – Oh, przepraszam za sprawianie kłopotu, ofermo.

    Louis odszedł od Harry'ego, naśmiewając się.

    – O mój Boże, Harry! Twój outfit wygląda naprawdę uroczo!

    Brunet obrócił się i uśmiechnął do Nialla.

    – Te jeansy są nowe! Kupiłem je wczoraj, kiedy poszedłem do centrum handlowego i od razu się w nich zakochałem!

    Harry i Niall rozmawiali o ubraniach i pójściu razem na zakupy, kiedy szli na zajęcia. 

    Harry natychmiastowo poczuł się gorzej idąc na historię, patrząc na to, że musiał siedzieć obok Louisa. 

    Kiedy wszedł do klasy, Louisa jeszcze tam nie było, więc szybko ruszył w kierunku ławki.

   

    Zdecydował dokończyć swój rysunek, więc wyciągnął szkicownik i kredki i zaczął rysować.

    – Co to ma w ogóle być?

    – Dlaczego cię to interesuje?

    – Nie interesuje, chciałem po prostu zobaczyć, czy to w ogóle jest normalne; w przeciwieństwie do ciebie. 

    Harry wywrócił oczami – szczerze, kiedy to robił wyglądał bardzo słodko i nikt tak naprawdę nie wiedział dlaczego – i wrócił z powrotem do kolorowania. 

    – Jesteś dziwny, wiesz o tym?

    – Jesteś niemiły, wiesz o tym?

    Harry absolutnie nienawidził, kiedy ludzie nazywali go dziwnym – może i zdążył się już do tego przyzwyczaić, lecz to wciąż strasznie go bolało.

   

    – Wiesz co myślę?

    – Naprawdę nie obchodzi mnie, co sobie myślisz.

    – Myślę, że ubierasz się w ten sposób dla uwagi.

    Harry również nienawidził, gdy ludzie mówili, że ubiera się w ten sposób, by zwrócić na siebie uwagę.

    Nie robił tego dla uwagi, robił to tylko po to, by poczuć się ładnie.

    I to wszystko, czego tak naprawdę chciał.