feminine - 37

2.6K 270 58
                                    

    – Harry! 

    Harry obrócił się, odnajdując grupę jego przyjaciół idących w jego kierunku. 

    – Hej, chłopaki! Gdzie Louis? 

    Louis pojawił się w zasięgu ich wzroku, z pudełkiem czekoladek i goździkiem. 

    – Jestem tutaj, skarbie! Cześć wszystkim! – Louis podał Harry'emu czekoladki i kwiatka z wielkim uśmiechem. – To dla ciebie, kochanie. 

    Harry uśmiechnął się delikatnie. 

    – Dziękuję, Lou! 

    – Louis, czy na twojej twarzy znajduje się makijaż? 

    Tomlinson szybko wyciągnął telefon i włączył aparat. 

    Zaczął się śmiać, widząc resztki makijażu, który zrobił mu Harry, gdy pozwolił mu na to kolejny raz w tym tygodniu. 

    – Tak, Harry zrobił go wczoraj wieczorem, kiedy do mnie wpadł. Wygląda na to, że nie zmyłem go dokładnie. 

    Harry uniósł w górę na twarz Louisa i uśmiechnął się, kiedy widzi, że makijaż wciąż znajduje na jego twarzy. 

    – Lubię cię z makijażem, Lou Lou. 

    – Dziękuję, skarbie! 

    – Okej, co dzieje się pomiędzy waszą dwójką?

    – Co masz na myśli? 

    – Nazywasz Harry'ego skarbem więcej razy niż zazwyczaj i zawsze się całujecie i reszta tego gówna. 

    – Zayn, nie przeklinaj! 

    Zayn spojrzał na Harry'ego i wymamrotał ciche przeprosiny. 

    – O niczym nie wiecie? Myślałem, że Harry wam powiedział. 

    – O czym nam powiedział? 

    – Że ze sobą chodzimy! 

    Oczy Liama rozszerzyły się i zaczął krztusić się lemoniadą, którą popijał, ponieważ 'woda jest przereklamowana', jak powiedział wcześniej. 

    – Wiedziałem, cholera! 

    – Co? 

    – Wiedziałem, że w końcu będziecie razem i miałem rację! 

    Liam uśmiechnął się jak idiota, którym w głębi serce był. 

    Niall już o tym wiedział, patrząc na to, że w sobotę byli tak przytulaśni i ckliwi. 

    Zayn, cóż Zayn był zaskoczony. W pewien sposób na to wpadł, ale nie był do końca pewien i przez to był całkowicie zaskoczony. 

    – Wow, um, gratulacje. To jest to, co w takich momentach mówią ludzie? Czy to z okazji ślubu albo zaręczyn? Cholera, i tak nie wiem. Gratuluję, chłopaki! 

    – Dziękuję, Zaynie! 

    – Dzięki, koleś. 

    Zayn uśmiechnał się i obrócił, by szepnąć do Liama. 

    – Pokażesz im teraz ten album? 

    – Jeszcze nie, skarbie, jeszcze nie. 

    Malik wywrócił oczami i pocałował swojego chłopaka. 

    – Oh, ohyda! Znajdzie sobie pokój! Jestem tutaj jedynym singlem – westchnął ciężko Niall. 

    – Tak właściwie, mam przyjaciela, który mógłby ci się spodobać, Niall. 

    – Naprawdę? Kto to jest? 

    – Ma na imię Cole i jest bardzo miły. 

    – Oh, znam go! Ma ze mną matematykę! 

    – Tak, jest super miły i mógłby stać się częścią naszej grupy, tak? 

    Chłopcy pokiwali szczęśliwie głowami, kiedy Harry zaczął jeść swoje czekoladki. 

    – Są smaczne! Dziękuję bardzo mocno, Louis! 

    Louis uśmiechnął się do niego. 

    Kochał Harry'ego bardzo mocno.

feminine || Larry [tłumaczenie PL] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz