feminine - 44

2.3K 265 32
                                    

    – Harry! 

    Harry uniósł wzrok znad twojego telefonu i ujrzał swojego brata Luke'a. 

    – Tak? 

    – Przygotuj się, zabieram cię na zakupy. 

    – Miałem wyjść dzisiaj z Louisem, przepraszam, Lukey. 

    – Może iść z nami, po postu… mama chce, żebyśmy gdzieś wyszli, ponieważ przychodzi jej nowy chłopak i chce mieć dom dla siebie. 

    Harry pokiwał głową i napisał do Louisa. 

Harry: zmiana planów, Luke zabiera mnie na zakupy, a ty idziesz z nami 

Tatuś☀: um okej, dlaczego? 

Harry: ponieważ mama chce się nas pozbyć z domu, na rzecz swojego nowego chłopaka :/

Tatuś☀: okej, będę za 5 min :) 

    Harry uśmiechnął się i odłożył telefon, by się uszykować. 

    Założył szorty i sweter z Kłapouchym. 

    Wyszczotkował zęby i szybko ułożył włosy, odkąd nie chciał zobaczyć chłopaka swojej mamy, który miał pojawić się tutaj dosłownie w każdej chwili. 

Tatuś☀: jestem na zewnątrz :)) 

    – Lukey, rusz się! Louis czeka na zewnątrz!

    Luke wyszedł ze swojego starego pokoju z okularami przeciwsłonecznymi na nosie, jakby słońce świeciło w domu za mocno. 

    Luke wyszedł z domu, nie żegnając się z mamą, ale Harry, będąc małym kochaniem, którym był, musiał to zrobić. 

    – Pa, mamo, baw się dobrze! 

    Harry wskoczył do samochodu i usiadł na przednim siedzeniu. 

    – Cześć, Louis! 

    – Hej, skarbie, jak się masz? 

   

    Harry miał zamiar odpowiedzieć, ale w tym samym czasie Luke zaczął wydawać z siebie dźwięki wymiotowania. 

    – Jesteście okropni.

    – I mówisz to ty! Teraz wiesz, jak się czuję, kiedy muszę gdzieś wyjść z tobą i Ashtonem.

    Luke wywrócił oczami z rozbiawieniem. 

    – Przy okazji, Ashton dzwonił i mówił, że wrócił już z Florydy, więc po tym wracam z powrotem do naszego wspólnego domu. Idzie również z nami na zakupy. 

    Harry wydął wargi. Nie chciał, żeby Luke go zostawił. Lubił, że ostatnimi czasy Luke na powrót był cały czas z nimi i nie miałby nic przeciwko, by dalej tak było. Jednakże bardzo lubił Ashtona, więc musiał pogodzić się z tym, że Luke ma teraz swoją własną małą rodzinę.

    – Naprawdę? Nie mogę się doczekać zobaczenia go! Kocham prezenty, które zawsze przywozi! 

    Luke zaśmiał się, kiedy Louis poczuł ukłucie zazdrości. 

    – Kim jest Ashton? 

    – Narzeczonym Luke'a! Biorą ślub w przyszłym tygodniu, powinieneś iść ze mną!

    Louis westchnął z ulgą i pokiwał szczęśliwie głową. 

    – Oczywiście, że pójdę, kochanie, pójdę za tobą wszędzie.

feminine || Larry [tłumaczenie PL] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz