feminine - 33

2.8K 272 252
                                    

    – Hej, chłopczyku! 

    Harry obrócił się, by znaleźć otwarte dla niego ramiona Louisa. Podszedł do niego i przytulił go. 

    – Hej, Lou! 

    Louis złożył mały pocałunek na szyi Harry'ego. 

    – Moja mama chciała zabrać nas i twoją mamę dzisiaj na obiad, czy twoja mama ma czas? 

    – Tak! Nie pracuje dzisiaj, więc jest idealnie! 

    – Cudownie. 

———

    – Mamo, to mama Louisa Jay! 

    – Witaj, Jay, jestem Anne! 

    Jay podeszła i wyszeptała do ucha Anne. 

    – Chcesz dołączyć do grupy Larry'ego? 

    – Czym jest…  

    – Cii! Nie mów za głośno! Oni są zaraz obok nas! 

    Anne wyszeptała w odpowiedzi. 

    – Oh, przepraszam. Czym jest grupa Larry'ego? 

    – W jej skład wchodzę ja, Liam i Zayn. Robimy zdjęcia i umieszczamy je w “książce Larry'ego”, tak samo jak masę słodkich słówek i zdjęć, które powiedzieli i zrobili. To całkiem super, ziom. 

    – Oh, to brzmi super. Totalnie dołączę, bo shippuje ich tak bardzo jak cholercia! 

    – Racja! Czy oni po prostu nie mogą być razem, proszę? 

    – Właśnie to mówiłam! Potrzebuję, żeby byli ze sobą jak, asap*! 

    Harry przerwał im, nie widząc o czym rozmawiały. 

    – Mamo, mogę zjeść coś słodkiego? 

    Anne pokiwała głową i podała mu niebieskiego cukierka.

    – Proszę, nie ssij go za głośno – powiedziała Harry'emu, po czym wyszeptała do Jay. – Nie chcemy, żeby obecny tutaj Louis dostał wzwodu. 

    Jay zaśmiała się głośno. 

    – Prawda! 

    – Co jest prawdą, mamo? 

    – Um, nic. Po prostu rozmowy między matkami! 

    Louis sądził, że było to nieźle podejrzane, ale nic nie powiedział. 

    – Harry, zgadnij co! 

    Harry spojrzał w górę na Louisa dużymi, podekscytowanymi oczami. 

    Anne sekretnie zrobiła temu zdjęcie i pokazała je Jay. Obie zaczęły świrować nad słodkim zdjęciem, kiedy Louis i Harry rozmawiali. 

    – Natknąłem się na dużego pluszowego misia i kupiłem go dla ciebie. Jest w moim domu. Wziąłem go, żebyś mógł przytulać się do niego, kiedy mnie przy tobie nie ma. Możesz nazwać go jak tylko chcesz. 

    – Louis! To niesamowite, dziękuję! 

    – Dla ciebie wszystko, kochanie. 

    Jay i Anne powiedziały na głos głośne 'aww'. 

    – Co? 

    – Nic! Po prostu my mamy, nawiązujemy przyjaźń. Boże, Louis, czy mamy nie mogą robić tego bez bycia przesłuchiwanymi? 

    – Uspokój się, mamo, tylko się zastanawiałem. 

    Jay obróciła się do Anne, kiedy Louis wrócił do rozmowy z Harrym. 

    – Szczerze, oni są razem tacy uroczy! 

    – Wiem, koleś. 

    – Czuje się jak ośmioletnia fangirl, która shippuje swoich ulubieńców. 

    – To praktycznie to, czym jesteśmy. 

    Louis obrócił się do Harry'ego z najczulszym wyrazem twarzy i zaczął bawić się jego palcami.

    – Jesteś najbardziej uroczą rzeczą na tym świcie. 

    – To nieprawda. 

    – Tak, to prawda. Jesteś najpiękniejszym człowiekiem, na jakim kiedykolwiek zawiesiłem spojrzenie. 

    I Louis naprawdę tak sądził.

    Uważał, że Harry był piękny. 

    Zrobiłby wszystko dla małego, zielonookiego chłopca. 

———

*asap – as soon as possible 

feminine || Larry [tłumaczenie PL] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz