feminine || Larry [tłumaczenie PL]

feminine - 25

    – Harry! O mój Boże! 

    Harry obrócił się do – bardzo ładnie wyglądającego – Nialla.

    – Co? Co się stało? 

    – Twój outfit jest taki uroczy! 

    – O mój Boże, dziękuję! Jak najszybciej  musimy iść razem na zakupy! 

    Niall przytaknął i przytulił Harry'ego. 

    Louis stał przy szafce znajdującej się niedaleko i obserwował tę małą scenę z uwielbieniem. 

    – Hej, przyjacielu! 

    Tomlinson wyrwał się z myśli, odnajdując przed sobą uśmiechającego się z zadowoleniem Zayna. 

    – Uh, cześć, co u ciebie? 

    – Niewiele, a u ciebie? 

    – Uh, tak, to samo. 

    – Naprawdę? Ponieważ gdy ostatni raz sprawdzałem, gapiłeś się na malutkiego chłopczyka Harry'ego. 

    – Nie nazywaj go tak. 

    – Dlaczego nie? 

    – Tylko ja… Nie wiem, po prostu… jeszcze raz, co chciałeś? 

    – Cóż, chciałem zapytać, czy lubisz Harry'ego, ale już dostałem odpowiedź przez sposób, w jaki na niego patrzysz. 

    – To wcale nie oznacza, że go lubię! Ale co jeśli tak jest? Dlaczego ma to znaczenie? 

    Zayn wzruszył ramionami i uśmiechnął się do zbliżających się do nich Nialla i Harry'ego. 

    – Ja i Niall zawarliśmy pakt! 

    – Co to za pakt? 

    – Pakt pomiędzy księżniczkami! Tylko księżniczki mogą dołączyć! 

    Louis uśmiechnął się do Harry'ego z ogromną ilością czułości. 

    – Czy ja mogę dołączyć? 

    – Hmm, nie wiem, Lou. Czy jesteś księżniczką? 

    – Mogę być kimkolwiek tylko chcesz bym był?

    – Nawet psem? 

    – Upadnę na ręce i kolana i zaszczekam jak pies, tylko po to, by cię uszczęśliwić. 

    Harry zachichotał na to. 

    – To głupie, Louis! Możesz dołączyć! I Zayn! I Liam! Jeśli Niall nie ma nic przeciwko temu, oczywiście. 

    Harry obrócił się do Nialla i zapytał, czy mogą dołączyć. 

    – Oczywiście, że mogą! Co to za pakt, jeśli nie masz wystarczająco osób? 

    Harry uśmiechnął się szeroko i obrócił, by przytulić Louisa. 

    – Dziękuję. 

    –Za co, skarbie? 

    – Za bycie dla mnie tak miłym! Wcześniej byłeś wredny i nie wiem, co cię zmieniło, ani co się wydarzyło, ale dziękuję ci bardzo mocno za bycie dla mnie miłym. 

    – Dla ciebie wszytko, kochanie. 

    I miał to na myśli. 

    Mógłby skoczyć z klifu dla Harry'ego. 

    Mógłby zrobić wszystko, tylko po to, by widzieć go szczęśliwym. 

    Louis zrobiłby wszystko dla swojego chłopca.