Poszłam za szkołę na tak zwaną "palarnię". Chyba nie muszę wyjaśniać znaczenia tego słowa. Miałam nadzieję, że znajdę tam Tim'a. Z tego, co słyszałam, często tam przebywał. Ja nie lubię takich miejsc. Nie lubię również zapachu papierosów. Rozejrzałam się i dostrzegłam zakapturzoną postać. Bingo.
-Borrmann! - zawołałam, żeby zwrócił na mnie uwagę. Nawet nie zerknął. Westchnęłam i podeszłam do niego. Usiadłam obok i szturchnęłam go ramieniem.
-Idź sobie.
-Serio tego chcesz, czy mówisz tak, żeby wyjść na twardego? - westchnął, a ja uśmiechnęłam się triumfalnie.
-Boisz się mnie. Sama to powiedziałaś.
-Błąd. Ty to powiedziałeś. No i ciężko było się nie przestraszyć, gdy tak nagle przyparłeś mnie do ściany.
-Ta, nieważne... Nie jesteś już zła?
-Mam nadzieję, że mi wszystko wyjaśnisz.
-Nie ma co wyjaśniać. - warknął cicho.
-Miałeś do mnie zadzwonić. Mogłeś wysłać głupią wiadomość, że żyjesz!
-Po co? I tak jestem tylko śmieciem.
-Piłeś? Bo na trzeźwo raczej byś tego nie powiedział. - próbowałam rozluźnić atmosferę.
-Ha. Jesteś taka zabawna. - odrzekł tylko.
-Jesteś dzisiaj taki drętwy! Tim powiedz, co się stało! - nalegałam.
-Tak jakby uwolniłem się? Nie wiem jak to określić. - westchnął.
-I to jest powód do smutku?!
-Owszem. Muszę iść do prawdziwej pracy. - skrzywił się.
-Jesteś nienormalnym idiotą. - wstałam.
-Gdzie idziesz? - spojrzał na mnie.
-Gdzieś, gdzie nie ma twoich humorków.
-Nie, zostań. - też wstał i stanął przede mną - Może i jestem chamem, ale zależy mi na tobie, ok? Nie umiem okazywać uczuć...
-To było... słodkie. - poczułam, jak się rumienię.
-Ta, tylko błagam, nie mów o tym nikomu. Jestem bad boy'em. - puścił mi oczko, na co prychnęłam.
-W snach chyba.
-W moich snach są bardziej sprośne rzeczy. - objął mnie w pasie i musnął szyję. Zaśmiałam się i odepchnęłam go lekko.
-Choć na lekcję.
-A co ty na to, żeby iść na wagary? - przegryzł wargę, czekając na odpowiedź.
-Wiesz co? Jestem za. - wzięłam go za rękę i ruszyliśmy w stronę jego ścigacza.
CZYTASZ
Nadal mnie kochasz
Teen Fiction"-Nienawidzę cię! -Gdzieś słyszałem, że nienawiść niszczy ludzi. -Ciebie już wystarczająco zniszczyła." #66- Dla nastolatków (13.01.2017) Okładka: Queenolix