9

6.3K 363 56
                                    

Camilla pov:

Nie ukrywam, że spodziewałam się czegoś innego po Niall'u, jednak skoro on taki jest, będę grała jego kartami.

Postanowiłam zachowywać się jak on, jednak nie jestem pewna czy mi się uda, bo jednak przez te kilka lat naprawdę go pokochałam, był moim idolem i nawet jego humorki nie do końca mnie zniechęcają.

Obecnie siedzimy w pociągu, jesteśmy sami w przedziale i tak bardzo chce mi się śmiać z tego idioty. Siedzi ode mnie jak najdalej i zachwuje się przy tym jak chłopczyk z podstawówki, który boi się jeszcze dziewczyn.

Jest śmiertelnie obrażony, że kazałam mu jechać ze mną do mojego domu, a ja czuję powrotną dumę, że mu dopiekłam tak jak on mi wtedy na recepcji.

Mam nadzieję, że foch mu w końcu przejdzie i zacznie ze mną rozmawiać, bo prędzej czy później zrobiłoby mi się przykro, że mój idol ma mnie konkretnie w dupie.

Trzy godziny później...

- Przysiegam, że będę miły i będę traktował clCię jak księżniczkę, tylko wyjedźmy do tej Hiszpanii.- Błagał mnie, gdy pokazałam mu jego pokój.

No cóż, może to nie hotel pieciogwiazdkowy, ale jest dość przytulnie i chyba tylko jemu nie pasuje.

-Ja nigdzie nie jadę.- wydęłam wargi. - A na pocieszenie powiem Ci, że łazienka na górze jest tylko dla Ciebie, niech będzie, że ja zabiorę swoje rzeczy na dół i nie będę musiała czekać rano aż Ty się wystroisz. - dodała sarkastycznie.

-Masz naprawdę miłą babcię i ta wiocha nie jest taka brzydka, ale ja nie chce tu być.- kontynuował błaganie i tak jego przerażona mina, tylko dodawała mi pewności, że mszczę się wyjątkowo dobrze.

- Ja już powiedziałam. - wzruszyłam ramionami - zaklimatyzuj się tu, albo spadaj do Londynu i tłumacz się komuś tam, żeby Cię nie wywalili.

-Jesteś wredna.- przymrużył na mnie oczy.

-  Ooo, serio? Ty też. - zmierzyłam go wzrokiem.

-Jebana brzydula.- warknął i wypchnął mnie za drzwi, a ja stanęłam jak wryta po jego słowach i rozpłakałam się nie wierząc, że usłyszałam to od osoby, która w moich oczach była najcudowniejsza na świecie. Jakby życie ze mnie uszło, bo jednak jestem tylko jego karą i to dosłownie.

Gwiazdor - ZAKOŃCZONE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz