chocolatehope: to teraz mi powiedz
chocolatehope: czemu zjebałem
vanillasugar: najpierw przedstaw swoje argumenty, czemu twoim zdaniem przyjaźń jest ważniejsza niż miłość
chocolatehope: no bo..
chocolatehope: najlepszy przyjaciel nigdy cię nie zostawi
chocolatehope: w przyjaźni trudniej o zazdrość
chocolatehope: w przyjacielu masz zawsze wsparcie
vanillasugar: nie prosiłem o cechy przyjaciela
vanillasugar: tylko przyjaźni
chocolatehope: ale czym to się różni..?
vanillasugar: każdy przyjaciel jest inny
vanillasugar: a dla wszystkich definicja przyjaźni obowiązuje ta sama
chocolatehope: czemu tak się tego przyczepiłeś?
vanillasugar: bo w pewnym sensie poczułem się zdradzony
chocolatehope: co ty wygadujesz hyung?
vanillasugar: nie ważnevanillasugar: nie przejmuj się tym
vanillasugar: po prostu mam gorszy humor
chocolatehope: przecież wiesz, że mi możesz powiedzieć, jeśli coś się dzieje
vanillasugar: ale nie chcę
chocolatehope: no.. dobrze. Nie będę naciskał
vanillasugar: mhm
chocolatehope: w ogóle, hyung
chocolatehope: kiedy zagramy?
vanillasugar: może wieczorem
vanillasugar: zaraz wychodzę, i nie będę miał jak z tobą grać
chocolatehope: oooo, a dokąd idziesz?
vanillasugar: szukać sobie pracy, bo ostatnio mnie zwolnili
chocolatehope: pracujesz? O.O
vanillasugar: mhm
vanillasugar: za coś muszę płacić za mieszkanie
chocolatehope: a gdzie pracujesz?
vanillasugar: do tej pory pracowałem w środy, piątki i niedziele jako kelner w małej restauracji
vanillasugar: ale właściciel stwierdził, że wymagam za dużej płacy (co z tego, że to stawka minimalna)
vanillasugar: i mnie zwolnił
vanillasugar: więc idę przejść się i popatrzeć, czy przypadkiem jakieś inne lokale kogoś nie szukają
vanillasugar: bo z roznoszenia ulotek nie dostaję wystarczająco dużo
chocolatehope: rozumiem...
chocolatehope: właśnie
chocolatehope: czemu nie mieszkasz z rodzicami?
vanillasugar: bo mój ojciec jest pojebany
vanillasugar: i jest pedofilem
vanillasugar: do alkoholika też mu niedaleko
vanillasugar: nie mam ochoty mieszkać z kimś takim
vanillasugar: bo to wyglądałoby tak, jakbym wiedząc o wszystkim tolerował to
vanillasugar: a tak naprawdę nic nie obrzydza mnie bardziej od niego
vanillasugar: a co?
chocolatehope: czasami mam wrażenie że jesteś zbyt bezpośredni w trakcie odpowiedzi na takie pytania
vanillasugar: to ich nie zadawaj
chocolatehope: ale mnie to ciekawi ;_:
vanillasugar: no to nie narzekaj
chocolatehope: ehhh
chocolatehope: ale tak szczerze
chocolatehope: czy ty nie czujesz jakiejkolwiek blokady przed mówieniem o takich rzeczach jak martwa matka czy ojciec-pedofil?
vanillasugar: nie znasz mnie bezpośrednio
vanillasugar: więc co za problem ci powiedzieć?
vanillasugar: patrząc na to, że mamy kontakt tylko przez internet, jest duże prawdopodobieństwo, że bardziej prędzej niż później w końcu nam się on urwie
vanillasugar: poza tym, nie masz jak wykorzystać tych informacji przeciwko mnie
chocolatehope: chciałbym to zmienić hyung...
chocolatehope: nie fakt, że nie mam jak wykorzystać tych informacji przeciwko tobie
chocolatehope: tylko fakt, że utrzymujemy znajomość tylko przez internet
chocolatehope: chciałbym wiedzieć jak wyglądasz
chocolatehope: chciałbym usłyszeć twój głos
chocolatehope: chciałbym w końcu porozmawiać z tobą inaczej niż tylko beznamiętne wiadomości wysyłane przez internet, którym jedyną dynamikę nadają emotki, których ty i tak praktycznie nie używasz
vanillasugar: to do mnie zadzwoń
chocolatehope: co
vanillasugar: 02-740-7961*
vanillasugar: to mój numer
vanillasugar: jak nie wierzysz możesz najpierw wysłać smsa jeśli się boisz
chocolatehope: nie boję się
chocolatehope: znaczy boję
chocolatehope: ale nie tego, że mogłeś podać mi zły numer
vanillasugar: to czego?
chocolatehope: tego że zapadnie ta niezręczna cisza
chocolatehope: jak piszemy, to się tego nie odczuwa
vanillasugar: zawsze możesz gadać o głupotach
vanillasugar: chętnie posłucham
vanillasugar: ale teraz idę szukać pracy
vanillasugar: jak się kiedyś zdecydujesz to po prostu dzwoń
vanillasugar: nie ważne o której
chocolatehope: ok...
chocolatehope: cześć hyung
vanillasugar: cześć <3
[chocolatehope: bożehyung moje serce, nie rób mi tak z zaskoczenia (nie wysłano)]
N/T: Tak, przerobiłam koreański numer alarmowy :")
CZYTASZ
vanilla chocolate | yoonseok | chat
FanfictionYoongi ponad wszystko kocha wanilię Hoseok gustuje w czekoladzie Razem tworzą bardzo klasyczne połączenie smaków | 170401 #9 w ff | | 170325 #10 w ff | | 170312 #12 w ff | | 170311 #16 w ff | | 170307 #17 w ff | | 170303 #23 w ff | | 170302 #27 w f...