XCVI

2.4K 496 26
                                    

vanillasugar: Hoseok... Bardzo jesteś zajęty?

chocolatehope: nie bardzo, właśnie miałem się kłaść, bo jestem zmęczony, a co?

vanillasugar: chciałem zadzwonić, ale jak chcesz iść spać to nie będę cię zatrzymywał, w sumie jutro czeka cię ciężki dzień

23:15
Hoseokkie~~ dzwoni

odrzuć

odbierz

- Miałeś iść spać...

- Wiedziałem że sam nie zadzwonisz, nawet jeśli ci napiszę, że dla ciebie mogę położyć się później, więc wolałem żebyś po prostu odebrał. O czym chciałeś rozmawiać?

- O niczym ważnym, tak po prostu...

- Znowu wyszli na noc?

- Tak... Ej, jest mi głupio, bo chciałeś się położyć a ja znowu zawracam ci dupę.

- Yoongi, przestań, nic się nie stało.

- Właśnie, Hosiu... Jednak jest pewna rzecz, o której chciałbym z tobą porozmawiać.

- Coś się stało?

- A, jednak nie ważne. Myślę o jakichś głupotach, nie przejmuj się tym.

- Jesteś pewien?

- Um, tak. W ogóle, Jin się na ciebie wkurzył.

- Na mnie? Za co?

- Że nie przyszedłeś do niego dzisiaj na obiad. W sumie byli wszyscy i liczył że jednak się pojawisz.

- Ugh, ale przecież mówiłem że nie mogę...

- Ja wiem, on z resztą też, ale spójrz na to w ten sposób - zaczął cię traktować jak członka rodziny, a jak wszyscy to wszyscy...

- Obiecuję że następnym razem przyjdę na obiad.

- Nie obiecuj mi tylko jemu... Chociaż lepiej nie, bo jak coś ci nie wyjdzie to zginiesz z jego rąk.

- Yhm...

- Hoseok...

- Tak?

- Wiesz że cię kocham?

- Oczywiście. Też cię kocham.

- Ja... Mogę zadzwonić jutro zanim wyjedziesz? Albo przyjechać rano na chwilę?

- Um... Ok.

- Dziękuję. Em, idę spać. Dobranoc Hosiu.

- Dobranoc Yoonnie hyung.

23:43
Połączenie zakończone

______________

~~4~~

Zrobiło się trochę zbyt soft

vanilla chocolate | yoonseok | chatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz