perfectjoon: Jinnie, chłopaki właśnie jadą do szpitala, więc ja będę wracał. Mógłbyś po mnie podjechać? Nawet nie mam ze sobą portfela.
pinkeujinnie: uhm, jasne że tak. Wziąć ci kawę w termosie?
perfectjoon: Będę wdzięczny. W sumie tak pomyślałem, i może wziąłbyś koc? Domyślam się, że Hoseok raczej nie będzie chciał wracać na noc do domu.
pinkeujinnie: ah, jasne, wezmę.
pinkeujinnie: potrzeba czegoś dla Yoongiego?
perfectjoon: Nie. Tae już wiezie wszystkie jego dokumenty, resztę się przywiezie jak się obudzi i stwierdzą że potrzeba.
pinkeujinnie: Namjoon... Mam wyrzuty sumienia
pinkeujinnie: Gdybyśmy wcześniej zareagowali może nic by mu się nie stało
perfectjoon: Jin, przestań, to nie twoja wina. To ja powinienem był tam wejść od razu, albo najlepiej w ogóle nie dopuścić do tego, żeby się tam zamknął.
perfectjoon: Porozmawiamy jak przyjedziesz, dobra?
pinkeujinnie: ok.. będę niedługo
perfectjoon: Jedź bezpiecznie.
CZYTASZ
vanilla chocolate | yoonseok | chat
FanfictionYoongi ponad wszystko kocha wanilię Hoseok gustuje w czekoladzie Razem tworzą bardzo klasyczne połączenie smaków | 170401 #9 w ff | | 170325 #10 w ff | | 170312 #12 w ff | | 170311 #16 w ff | | 170307 #17 w ff | | 170303 #23 w ff | | 170302 #27 w f...