vanilla chocolate | yoonseok | chat

XLI

Pół godziny po tym jak się położyli, Hoseok poczuł nagle jak czyjeś delikatne ramiona obejmują go, a czyjś nos delikatnie smyra go po szyi.
- Hosiu... Śpisz? - usłyszał głos Yoongiego, który maksymalnie zmniejszył odległość między nimi, zarzucając nogę na udo starszego. Ten odchrząknął cicho, lekko głaszcząc starszego po plecach.
- Nie, nie śpię. - odpowiedział. - Coś się stało? - zapytał, lekko odsuwając się, żeby popatrzeć na chłopaka.

Jednak zamiast odpowiedzi, poczuł na swoich ustach miękkie wargi starszego. Zaskoczony zamarł na chwilę jednak zaraz zaczął oddawać pocałunki, które zaczęły robić się nieco odważniejsze.
- Yoongi... - wydusił z siebie w przerwie między pocałunkami. Odsunął go lekko od siebie, nieco skołowany, szczególnie że starszy z powrotem próbował się do niego przesunąć.
- Jesteś pijany, hyung. - powiedział.

- Jestem na tyle trzeźwy żeby wiedzieć co robię. - warknął tamten w odpowiedzi, patrząc Hoseokowi w oczy. - Kiedy na ciebie czekałem, zrozumiałem jedną rzecz, wiesz? Zrozumiałem, że faktycznie byłem ślepy. Cały czas chodziło ci o mnie, prawda?

Młodszy zmarszczył brwi, nie rozumiejąc o co chodzi. O niego? Przecież nic nie mówił, by mogło chodzić mu o starszego, nie... I wtedy dotarło do niego, o co mu chodzi. Dotarło do niego, że Yoongi zrozumiał te wszystkie aluzje. To, że dowie się jako pierwszy. To, że ktoś na kim mu zależy go ignoruje. Zrozumiał, co kryło się pod słowami "chce iść coraz dalej w naszej relacji".

- To ja jestem tym chłopakiem, któremu chciałeś wyznać miłość, tak? - młodszy czuł na sobie świdrujące spojrzenie miętowowłosego, dlatego westchnął cicho.

- Tak, ty nim jesteś. - powiedział w końcu. - A teraz proszę, idź spać. - okrył starszego kołdrą, tworząc z niej barierę między nimi.

- Ale Hoseok... - próbował wyciągnąć od niego więcej, jednak szatyn uciszył go, składając na jego ustach pocałunek.

- Porozmawiamy o tym, jak wytrzeźwiejesz, dobrze? - z bardzo wymownym prychnięciem starszy odwrócił do niego plecami, na co właściciel pokoju wywrócił oczami. Gorzej niż z dzieckiem...

Położył się na brzegu łóżka, myśląc o tym, co powiedział Min. Był ciekaw, czy następnego dnia wciąż będzie pamiętał o czym rozmawiali.

__________

Może Yoongi jest trzeźwy, ale ja chyba wypiłam za dużo, skoro to publikuję.