vanilla chocolate | yoonseok | chat

Thanks to

Ta część może być nieco chaotyczna, bo nie umiem mówić o swoich uczuciach, ale czuję potrzebę napisania tego.

Jestem Wam wszystkim niesamowicie wdzięczna za to, że poświęciliście swój czas i uwagę Vanilla Chocolate. Jeśli mam być szczera, w życiu się nie spodziewałam, że tyle osób będzie to czytać, że dostanę tyle pozytywnych komentarzy, a przede wszystkim, że aż tak polubicie bohaterów, i wzbudzi to w Was aż tyle różnych emocji.

Jest to dla mnie o tyle ważne, że bardzo utożsamiam się z bohaterami tego fika, spora część rozmów z rozdziałów które miały formę czatu, to fragmenty moich rozmów z przyjaciółmi, którzy chętnie mi pomagali i służyli radą. Chciałam, żeby to dostarczało jak najbardziej prawdziwe odczucia, a Wasze komentarze upewniały mnie w tym, że faktycznie chociaż po części mi to wyszło. 

Dziękuję zarówno tym, którzy byli tu ze mną od samego początku, jak i tym, którzy dołączyli dopiero w trakcie pisania (a już szczególnie podziwiam tych, którzy w ciągu jednego dnia nadrabiali nawet po osiemdziesiąt rozdziałów!), wasze komentarze były bardzo motywujące, i czułam, że faktycznie piszę to dla kogoś.

Powiem wam w sekrecie, że gdy zaczynałam to pisać, byłam prawie pewna, że to pozostanie niezauważone, i że będę to pisać do ściany, tak żeby mieć co robić w autobusie, a zamiast tego mogłam pisać to dla Was, i przekazywać Wam swoje emocje, za co bardzo, bardzo Wam dziękuję.

Mimo tego, że jestem wdzięczna dosłownie wszystkim, którzy to czytali, chciałabym szczególnie podziękować kilku osobom.

cchimin, yavvenlox, dziękuję wam za wszystkie rozmowy jakie razem przebyłyśmy, za wszystkie słowa wsparcia i za rozwiewanie moich wątpliwości. Jestem Wam bardzo bardzo bardzo wdzięczna, i ogólnie to kocham Was mocno.