Nie wiem, czy to dobrze
A może źle,
Że wszystko w koło przeraża mnie?Boję się, że nie dam rady
Powiedzieć całej o mym życiu prawdy,
Bo to co kryje nie jest Błahą sprawą,
Ani sylwestrowa zabawa.
To coś co wyniszcza mnie powoli
A pozwalam jej rządzić mym życiem do woli.Boję się, ze negatywne uczucia zapanują nad światem
Więc W czym sęk trudzenia się zatem?Niestety trzeba stawić wszystkiemu czoła
Bym kiedyś na kolejne doznania była gotowa.
To trudne liczne zadania,
Jeszcze nie lada zmaganiaPrzyszłość nie miała sprawiać mi trudności.
A jest jak jest…
Tracę szczęśliwe lata młodości
Zrażając się codziennością do szpiku kości.Dla kogoś to norma,
Kilku osób do czynienia zła zmowa.
Może mają oni rację?
A moje „wymysły” to tylko wariacje ?Moja wena zrobiła sobie wolne, przeziębiła się.
CZYTASZ
Życie nastolatki
PoetryŻycie nastolatki nie jest łatwe... Wiersze z mojego życia ... Mojego autorstwa.