Jest na zimi wielu ludzi.
Wiele kłótni,
Wiele wymian zdań...
Po co?
Po co sprzeczać się za dnia?
Po co krzyki
I słone, wylane łzy.
Przecież szczęśliwi mamy być my!Wiele ścieżek prowadzi.
Jedne trudne,
Ale taką sam wybrałeś.
Więc nie bądź zdziwiony,
Że po czasie się poddałeś.Rozumiem,
Życie ciężkie bywa.
Tyle emocji...
I problemów na nas spływa.
Każdy dzień...
To nowa przygoda.
Nowy scenariusz
Przez życie napisany...
Czasami aż krwią przelany.Czytasz go
I nie wierzysz własnym oczom.
Brutalnie życie postępuje,
Tu przyznam ci rację,
Ale to nie znaczy,
Iż Ciebie to zepsuje.Rozważ rozwiązania.
To jak w matematyce,
Niektóre przecież łatwe są działania...
Dodaj coś,
Odejmij i pomnóż.
Bądź cierpliwy i dobry,
W potrzebie pomóż.Dobroć ci się opłaci.
Za nią wiele nie zapłacisz.
Uśmiechu i serc,
Aż w nadmiarze.
Zyskasz miliony...
Oj, uwierz,
Będziesz zdziwiony...Już nie takie to trudne.
Scenariusz mniej martwy.
Ale otwórz oczy,
Bo jeszcze Cię coś zaskoczy...Po co masz umierać żyjąc?
Po co się uśmiechasz płacząc?
Jedno z dwóch...
Uwierz we własne możliwości.
A dasz radę codzienności!Witajcie, sama nie wiem, co to ma być...
Jak go rozumiecie?
Ja sama nie wiem, co chciałam przekazać.
I jak go nazwać.
CZYTASZ
Życie nastolatki
PoetryŻycie nastolatki nie jest łatwe... Wiersze z mojego życia ... Mojego autorstwa.