Chciałam...
Za dużo chęci miałam...
Chciałam...
Bo swój świat wyidealizowałam...
Chciałam...
Ale szczęścia w tym nie znalazłam...Teraz...
Nie umiem sobie poradzić.
Temu zaradzić.
Wtargnął demon w moją psychikę
I jedzenie wprowadza mnie w panikę.
Tak mało jem tych cyferek.
Mam dość tych gierek.
Bo nie ważne co.
Jedzenie to dla mnie zło.
Jestem w stanie zrobić wiele,
By zaakceptowali mnie bliscy i przyjaciele.
Nawet pozbyć się tego z ust rzeką,
Aż wszystkie wyrzuty jak bańka pękną.Nie Mam na nie siły,
To niezłe mogiły.
Chcę?
Czy za bardzo się boję?
Dlatego w miejscu stoję.
Nic z tym nie robię,
Bo popadnę w fobię.
Nie robię w przód kroku,
Bo wiem, że zatrzymam się na zmroku.Chcę?!
Nie chcę!?-
Choć mam dość
I z tym się męczę.Witajcie kochani, witam z nowym, pustym- bo bez głębszego znaczenia- wierszem.
Wierszem.... Z przekazem co czuję, więc dla mnie bardzo ważny....
CZYTASZ
Życie nastolatki
PoetryŻycie nastolatki nie jest łatwe... Wiersze z mojego życia ... Mojego autorstwa.