Chris Collins
CRYSTAL POV'S
Obudziłam się przez nieznośny warkot samochodu sąsiada, który wyjeżdżał do pracy. Przecież to niemożliwe! On musi mieć drugą zmianę. Chciałam obrucić się i spojrzeć na zegarek jednak uniemożliwiła mi to para silnych rąk oplatających moje ciało. Momentalnie spiełam swoje mięśnie. Kto to do cholery jest?!
Powoli odwróciłam głowe w stronę nieznanej mi osoby. No może takiej nieznanej. Josh. O boże. To nie był sen. To co wydarzyło się wczoraj było prawdziwe. Najważniejszą rzeczą, która mnie zdziwiła był fakt, że nie odszedł. Nie zostawił mnie samej. Był przy mnie przez całą noc kurczowo mnie trzymając. O boże jak ja go kocha... Co? Crystal co ty wygadujesz.... Na pewno jestem w nim mocno zauroczona, ale zakochana? Może...
-Hej piękna.- z moich kłótni wewnętrznych wyrwał mnie Josh. Odwróciłam si do niego i wtuliłam mocniej.
-Nie zostawiłeś mnie...- bardziej stwierdziłam niż zapytałam. Na to on uśmiechną się i złożył delikatny pocałunek na moim czole.
-Oczywiście żebym Cie nie zostawił.- odsuną się nieznacznie i spojrzał w moje oczy.
-Musimy porozmawiać. I to jak najszybciej. To co stało się wczoraj nie może wyjrzeć światła dziennego. Jak wszytscy się dowiedzą? A rodzice? Britney? A jak...- przerwał zamykając usta w gorącym pocałunku. Oderwaliśmy się od siebie dopiero gdy zabrakło nam tlenu w płucach.
- Najpierw śniadanie i potem porozmawiamy.- zwrócił się do mnie ze słyszalnym rozbawieniem w głosie. Wstał z łóżka i ubrał na siebie jedynie dresy. - Ubierz się i zejdź za 20 minut na śniadanie. - puścił mi oczko, a ja tylko uśmiechnęłam się w jego stronę. Josh zszedł na dół.
Wstałam z łóżka i chciałam ubrać kapcie gdy zorientowałam się, że jesten cała nago. Szybko zakryłam się pościelą. Boże, a jak on widział mnie tak rano? Jakoś nie miałaś tego problemu wczoraj wieczorem. Głupia ja. Okręciłam się kołdrą. Złapałam pierwsze leksze ciuchy i skierowałam się do łazienki. Po wykonaniu porannej toalety i lekkim makijażu okazało się, że mam na sobie koszulkę Josh'a. Tak cudownie pachniała, że nie chciałam jej ściągać i postanowiłam zejśc na dół. W kuchni zastałam kszątającego się Josh'a, który podśpiewuje piosenkę The Vamps- I found the girl w radiu. Nigdy nie słyszałam, że ma tak piękny głos. Oparłam się o framugę drzwi i przysłuchiwałam się jego małemu koncertowi. Mimowolnie uśmiechnęłam się. W tym momencie Josh odwrócił się od kuchenki, na której coś przygotowywał.
-Skończyłem właśnie...-zaczął krzyczeć jednak gdy mnie zobaczył zatrzymał się w połowie zdania.- Czy ty się ze mnie śmiejesz?
- Nie. Skąd taki pomysł? - odpowiedziałam pewna jednak zrobiłam krok w tył.
-Zapytam jeszcze raz. Czy ty się ze mnie śmiejesz? - tym razem uśmiechnął się pod nosem i zrobił krok w przód zgarniając z blatu bitą śmietanę.
-Nieeee.- cofnęłam się jeszcze bardziej.
-Czy aby napewno?- robił kolejne kroki.
-Tak!- i ruszyłam za siebie. Przebiegłam przez korytarz prowadzący do salonu krzycząc bez opamiętania. Słyszałam doskonale za sobą jego kroki. Stanęłam po jednej stronie stolika, a on po drugiej.
CZYTASZ
Brother&Sister
ChickLitCrystal żyje spokojnym życiem wraz z trójką jej rodzeństwa. Z pozoru spokojne życie przewraca się do góry nogami gdy zakochuje się w bracie? Czy jej życie może jeszcze bardziej skomplikować pojawienie się Shawn'a ? Co stanie się pomiędzy nimi? Co ic...