15.

1.5K 93 27
                                    

CRYSTAL'S POV

-Kim ty jesteś?

Robię na początku zdziwioną i poważną minę(w mediach) jednak wybucham śmiechem na jego pytanie. Haha! Nie ze mną takie numery. Tyle się oczytałam głupich romansideł, że kurwa on mnie nie nabierze. Nie ze mną takie numery kutasie... Wstaję z krzesła, a po chwili uspokajam się i łapię się za bolący brzuch. To było dobre...

-Ale ci się udało...- mówię- Myślałeś, że ci się uda?- i znowu się śmieję. Po chwili znowu przestaję i patrze na zdezorientowaną minę chłopaka. Czy on...? Co to nie może być...

-Em....- mówi Josh- Może mnie z kimś pomyliłaś? Ale ja ciebie nie znam...- mówi całkiem poważnie. W moich oczach zbierają się łzy. W gardle staje mi największa gula na świecie. Nogi robią się jak z waty. Nie. Nie. Nie! Opadam na krzesło. Piszczy mi w glowie, a po chwili nastaje cisza w której słychać pikanie urządzeń.

-Cz-zzzy tt-y mmnie nie pp-poznaje-sz?- pytam chłopaka patrząc mu prosto w oczy.

-Zapamiętałbym tak piękną dziewczynę.- Aghhh, jak zwykle romantyk...- No dobra skoro mnie znasz to powiedz mi gdzie jest moja dziewczyna...- Emmm, siedzi kurwa przed tobą?- Britney-kończy, a mi zatrzymuje się na chwile serce. Nie, nie, nie! Wiedziałam, że nie będzie najlepiej, ale że taki ja pierdole dramat. Łzy spływają mi po policzkach. Nie kontroluję tego. Wstaję szybko i podchodzę do drzwi łapiąc za klamkę. Zanim jednak wychodzę obkręcam twarz w stronę chłopaka i mówię:

-Nnn-ie wiem. Jak twój mózg wróci z wakacji to wtedy pogadamy!- wręcz krzyczę na niego. Ale czy powinnam? Wychodzę szybko i zatrzaskuję drzwi. Wybucham gromkim płaczem i upadam na kolana. Widzę kątem oka jak podbiega do mnie Dave i Mike. Podnoszą mnie i oplatają rękami. Stoimy w uścisku. Cała nasza trójka.

-Księżniczko?- pyta Mike, odrywając się lekko i patrzy na moją twarz. Odnajduję jego wzrok. Jest pełen troski i miłości.- Co się stało Mała?

-O-ooon mm-nnni-e nnn-nie ppp-pamm-ięttt-a.- jąkam się niemiłosiernie.

-Ccco?! - wrzeszczy Dave.- Jak to cię kurwa nie pamięta? Miał lekki wstrząs, a nie kurwa zamieniony mózg! Ja mu kurwa wszystko przypomnę.- odrywa się od nas i wchodzi do sali Josha.

Nawet nikt tu z obecnych nie ma siły go powstrzymać. Nawet tata, czy jak zawsze surowa matka, która totalnie się rozkleiła przy Ben'ie. Tak ten jej fagas też tutaj jest. Ale po chuj? Pff. W dupie to mam. Nawet z nią zdania nie zamieniłam. Mike prowadzi mnie na krzesło. Siada na nim, a mnie ciągnie na kolana. Nie protestuję. Wtulam się w niego szlochając w ramie.

Po około 20 minutach z sali wychodzi Dave. Cały blady... Co się stało? Co Josh mu powiedział?

- Mike chodź na słówko.- mówi do brata. Ten zciąga mnie lekko z kolan i sadza na krześle obok. Po czym chłopaki odchodzą na koniec korytarza. Widzę tylko jak zacięcie o czymś rozmawiają. Mike bardzo dużo gestykuluje. Widać, że jest wkurzony. Zresztą tak samo jak Dave. O co chodzi?

MIKE'S POV

-Mike chodź na słówko.- z zamyśleń wyrywa mnie głos Dave'a, który właśnie wychodzi z sali. Jest blady jak ściana. A to oznacza jedno. Jest bardzo zdziwiony. Tylko co mogło się stać po rozmowie z Josh'em? Sadzam delikatnie Crystal na siedzeniu obok i odchodzimy z Dave'em na sam koniec korytarza. Ocho. Jakaś poważna sprawa...

-No o co chodzi? - odzywam się w końcu. Dave przełyka ślinę. Jest zestresowany? On? I stres? O kurwa!?

-On pamięta.- mówi cicho.

-Co pamięta?- o co temu człowiekowi chodzi?

-Josh. On wszystko pamięta. Wypadek. Wydarzenia wcześniej i później.- co kurwa?

Brother&SisterOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz