Luke Pov's
Nie wierzę. W jej oczach widziałem pustkę. Jakbym naprawdę już nic dla niej nie znaczył. Jakbym był nikim. Nie mogłem tego znieść i po prosty wyszedłem trzaskając drzwiami. Przechodząc przez salon dostrzegłem zdziwione miny moich przyjaciół ale ich olałem i wyszedłem z domu. Wsiadłem do auta i odjechałem z piskiem opon. Widoczność zasłaniały mi łzy niekontrolowanie płynące z moich oczu ale mimo to jechałem dalej. Krążyłem trochę po mieście, aż w końcu dojechałem nad punkt widokowy. Zaparkowałem auto nad klifem, wysiadłem z niego i podszedłem do barierki o którą się oparłem.
Zastanawiałem się czy skoczyć. Szansę na przeżycie skoku z klifu do wzburzonego morza były znikome. Niemalże zerowe. Zakończyłbym moje życie szybko i bezboleśnie. Jednak czy warto? Nie wiem. Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie.
Sandra była i jest dla mnie bardzo ważna. Kocham ją. Myślałem, że po tym jak wyznaliśmy sobie miłość jadąc ze szpitala to oczywiste, że jesteśmy parą. Jak się okazało- myliłem się. Może to moja wina? Może za mało się starałem? Albo w ogóle się nie starałem? W sumie... Jeśli patrzeć na naszą relacje z perspektywy czasu to nawet nie zabrałem jej na żadną randkę. Ja na prawdę się nie starałem. Myślałem, że samo wyznanie miłości wystarczy. Tymczasem ona się starała. Gdy miałem na sobie jeszcze gips, opiekowała się mną. Potem jeździła ze mną na rehabilitację. Ja za to nie robiłem dla niej kompletnie nic.
Dopiero teraz dotarło do mnie jakim byłem i jestem dupkiem. Przecież ona się tak starała, podczas gdy ja miałem ją za przeproszeniem w dupie. Jaki był ze mnie chłopak? Chociaż nie... Nawet nie byłem jej chłopakiem. Przecież nigdy jej o to nie zapytałem. Ona na prawdę była ze mną nieszczęśliwa.
Może powinienem skoczyć? Ale.. Nie.. To byłaby tylko ucieczka od problemów. A ja nie jestem tchórzem. Zawalczę o nią. Może jeszcze nie jest za późno, żeby ją odzyskać. Ale.. Nie. To nawet nie przejdzie mi przez myśl. Chociaż.. Co jeśli już jest za późno? Co jeśli ona mnie już nie kocha?
###
XD ale szybko poszło mi pisanie haha. Mam nadzieję, że mi tak zostanie na dłużej, bo jeśli tak, to będę dodawała rozdziały codziennie, a jeśli nie, to dwa razy w tygodniu ( środy albo czwartki i niedziele)
Ogólnie to chyba następne rozdziały będą na takiej zasadzie, że zrobię je z perspektywy kogoś innego i pozostawię was w niepewności co do Sandry i Luke'a *szatański śmiech* Mam nadzieję, że się o to nie pogniewacie, a rozdziały się wam spodobają ;)
Pozdro Misiaczki ;***
PattisonLoff
CZYTASZ
Bad girls - Bądźmy razem ✔
FanficDruga część Bad girls Teoretycznie nie trzeba czytać pierwszej części ale w praktyce są tu kontynuowane niektóre wątki i lepiej byłoby zapoznać się z pierwszą częścią xd Po wypadku Luke zapada w śpiączkę. Jego bliscy cierpią. Sandra staje się wrakie...