-Powiesz mi do cholery o co ci chodzi?- zapytał zły.
-Raczej o co tobie chodzi?- warknęłam próbując wydostać się z pod niego.
-Od kilku dni mnie unikasz, a gdy już mnie widzisz to jesteś cholernie oschła. Co się z tobą dzieje?
-Nic mi się nie dzieje. Zostaw mnie w spokoju.
-Nie dopóki nie wyjaśnisz mi co się stało. -warknął.
-Nic ci nie muszę wyjaśniać. -warknęłam.
Próbowałam kopnąć go z kolana w krocze, jednak chłopak przejrzał moje zamiary i udaremnił mi to. Złapał moje dłonie w nadgarstkach i wymusił na mnie pocałunek. Opierałam się. Na prawdę się opierałam. Jednak moje ciało odmówiło mi posłuszeństwo i oddałam pocałunek. Zachłanny pocałunek zamienił się w powolny i zmysłowy. Wszystkie uczucia odżyły. Chciałabym go tak całować już zawsze. Jednak po chwili ujrzałam obraz jego z tą kurwą i cały zapał z jakim oddawałam pocałunek zniknął.
Z moich oczu zaczęły płynąć niekontrolowane łzy, a ja przestałam oddawać pocałunek. Gdy Luke zorientował się, że płaczę, oderwał się ode mnie i spojrzał na mnie z troską wypisaną na twarzy.
Korzystając z chwili jego nieuwagi szybko wstałam z łóżka i pobiegłam do drzwi jak przypuszczam od łazienki. Szybko zamknęłam za sobą drzwi, zasunęłam zasuwkę w nich i po nich zjechałam. Zaczęłam niekontrolowanie płakać. Choćbym nie wiem jak bardzo chciała to przed oczami widzę jak ona się do niego klei. Co prawda nigdy nie widziałam jak się całowali ale to nie znaczy, że tego nie robili.
-Sandra otwórz drzwi. - wołał chłopak dobijając się do drzwi.
Zwinęłam się w kłębek koło wanny i płakałam nie zwracając uwagi na nic. Nie słyszałam nic z wyjątkiem mojego szlochu. W pewnym momencie poczułam jednak, że ktoś mnie przytula. Wystraszona próbowałam się wydostac z jego uścisku i zobaczyłam otwarte drzwi od łazienki.
-Ppuść mnie.-Powiedziałam jąkając się.
Chłopak odsunął się ode mnie z miną zbitego pieska. Zupełnie jakbym zraniła go tą prośbą.
-Co się stało?- spytał z troską w głosie.
-Nie chce, żebyś mnie całował ani dotykał.- Powiedziałam drżącym głosem cały czas patrząc się w jego oczy.
Jego oczy nagle jeszcze bardziej posmutniały i wydawało się jakby miał się zaraz popłakać. Opanował się jednak i wyszedł z łazienki nie patrząc się już na mnie
###
Miałam ich pogodzić ale jeszcze nie w tej chwili 😉
Co wy na to aby następny rozdział był z perspektywy Luke'a?
Pozdro Misiaczki ;***
PattisonLoff
CZYTASZ
Bad girls - Bądźmy razem ✔
FanfictionDruga część Bad girls Teoretycznie nie trzeba czytać pierwszej części ale w praktyce są tu kontynuowane niektóre wątki i lepiej byłoby zapoznać się z pierwszą częścią xd Po wypadku Luke zapada w śpiączkę. Jego bliscy cierpią. Sandra staje się wrakie...