Friendzone [Ereri/Riren texting]

XVII

Eren Jaeger is online

18:24

Eren: Byłem wszędzie

Eren: Najpierw u ciebie w domu

Eren: Oczywiście Mikasa musiała się do mnie przyczepić

Eren: Potem w każdej kawiarni w mieście

Eren: W każdym barze i knajpach

Eren: W bibliotece

Eren: W parku

Eren: Nad jeziorkiem

Eren: W galerii

Eren: WSZĘDZIE

Eren: W końcu Mika stwierdziła że nie chce jej się już nigdzie chodzić i że wraca do domu

Eren: Co potem?

Eren: Dzwoniłem

Eren: "Abonent jest tymczasowo niedostępny"

Eren: Więc zadzwoniłem do Petry

Eren: Powiedziała że siedziała cały dzień w domu z rodzicami

Eren: Pytałem się Miki

Eren: Nawet twoich rodziców

Eren: Nikt nic nie wie

Eren: Gdzie ty do cholery jesteś?!

Levi Ackermann is online

Levi: Pewnie siedzę u Smitha. :)

Eren: No weź no

Eren: To już przestało być śmieszne

Levi: To nigdy nie było śmieszne.

Eren: Już powoli zaczyna mnie to denerwować

Levi: Oj, naprawdę?

Levi: Przykre.

Eren: Ciągle masz fochy o wszystko

Eren: Gniewasz się nawet jeśli nie ma żadnego powodu

Eren: Co się z tobą dzieje?
Wyświetlono 18:49

Eren: Nie zachowuj się jak dzieciak i odpisz

Levi: Po co niby?

Levi: Przecież cię denerwuję.

Eren: I o tym mówię

Eren: Przestań grać w tą swoją głupią gierkę

Levi: O co ci chodzi?

Eren: Po prostu już skończ to

Eren: Mam dość latania za tobą jak za jakąś pieprzoną księżniczką

Eren: Mikasa jest o ciebie zazdrosna

Eren: A przynajmniej tak to wygląda

Levi: Nie obchodzi mnie to.

Levi: Już ci kiedyś mówiłem.

Levi: Jeszcze będziesz przed nią uciekać.

Levi: Zapamiętaj moje słowa.

Eren: Powiesz gdzie jesteś?

Levi: Nie.

Eren: Dlaczego?

Levi: Nie mam ochoty się z nikim widzieć.

Eren: A ty znowu swoje

Levi: Nie rozumiesz czegoś takiego, że każdy ma złe dni, w których nie chce nikogo oglądać?

Eren: Ty codziennie masz takie dni

Levi: Kurwa.

Levi: Już tego żałuję.

Levi: Pizzeria przy galerii.

Levi: Masz 5 minut.

Levi: Potem wracam do domu i zamykam się w pokoju, do którego cię nie wpuszczę.

Levi Ackermann is offline

Eren: Rzeczywiście tam mnie nie było

Eren: Biegnę

Eren Jaeger is offline

***

Dzień doberek!

Jak dzionek Wam mija? 8)

Nie wiem jak u Was, ale u mnie na szczęście się trochę ochłodziło, więc da się żyć XD

Jak to mam w zwyczaju, proszę (czytaj: żebrzę) o gwiazdki i komentarze 8)))

Do jutra! <3