Friendzone [Ereri/Riren texting]

XLVIII [MARATON #1]

Eren Jaeger is online

Hange Zoë is online

17:28

Hange: Cześć Eren!

Eren: Cześć

Eren: Co tam?

Hange: Romans mam

Eren: Stało się coś?

Hange: Tak

Hange: Ale jednocześnie nie

Hange: Kurde, ciężka sprawa :3

Eren: Hange

Eren: Ja wiem że ty bardzo lubisz rozważać różne rzeczy ale weź

Eren: Błagam

Eren: Mów

Eren: Jaśniej

Hange: Oj no dobrze

Hange: Przepraszam :(

Eren: W porządku

Eren: To powiesz o co chodzi?

Hange: Hmm...

Hange: Bo w sumie nie wiem od czego zacząć

Eren: Po kolei

Hange: :/

Eren: Zastrzelcie mnie
❌Wiadomość anulowana

Eren: Więc?
Wyświetlono 17:49

Eren: Kurwen Hange

Hange: Już jestem

Hange: Aleś ty agresywny się zrobił :DDDD

Hange: Zupełnie jak drugi Levi ❤

Eren: Przepraszam no ale jak się zdenerwowałem ;_;

Hange: Ogółem chciałam tylko popisać B)

Eren: A :')
❌Wiadomość anulowana

Eren: Ta emotka pasuje do ciebie bardziej niż cokolwiek innego

Hange: Dziękuję! ^—^

Eren: To o czym chciałaś popisać?

Hange: O wszystkim po trochu :4

Hange: 3*

Hange: Jak nie mam okularów to strasznie mieszają mi się te literki

Eren: 4 i 3 to cyfry XD

Hange: A no tak xD

Eren: A już myślałem, że nic nie będzie w stanie mi dzisiaj poprawić nastroju

Eren: Dzięki Hange <3

Hange: Oj, a to coś jest nie tak?

Hange: Proszę ❤

Eren: W sumie poza tym że Levi ma jakieś problemy to wszystko okej

Hange: W sensie, że jego problemy to twoje problemy i dlatego jest ci źle?

Hange: Uroczo :3

Eren: Nieeee

Eren: A ty znowu swoje...

Eren: Hange przestań to robi się już niefajne

Hange: Mówisz jak Levi poza tym razem jesteście tacy uroczy!!!

Eren: Razem??

Eren: Hange zejdź na ziemię

Eren: Ja mam dziewczynę

Hange: W sumie nie do końca miałam na myśli to, o czym teraz pomyślałeś, ale tak też uroczo :3 ❤

Eren: Nie wiem co ci się ubzdurało, ale zmień tok rozumowania

Eren: Dwóch chłopaków... Pliska, przecież ludzie by nas palcami wytykali :')

Eren: Poza tym Levi to typ charakteru który mnie raczej nie kręci

Eren: No i w stu procentach jestem hetero

Eren: A temu kretynowi coś się chyba pojebało i ma fochy za nic

Eren: I ogółem to nie miałoby prawa bytu :')

Hange: Wow, Eren

Hange: Nie denerwuj się tak

Hange: Ja po prostu tak sobie napisałam, bo was lubię i jesteście moimi przyjaciółmi

Hange: Mam nadzieję, że nie gniewasz się teraz na mnie

Eren: Trochę mnie poniosło

Eren: Nie chcę żeby ktokolwiek tak o tym myślał bo to nieprawda

Eren: Mam dziewczynę i bardzo ją kocham

Eren: I nie chciałbym zaprzepaścić tej miłości przez jakieś plotki

Hange: Rozumiem :/

Hange: Przepraszam jeszcze raz

Hange: A jeśli chodzi o Levia

Eren: Skończmy jak tam temat

Hange: Ale posłuchaj

Hange: Miał jakiś czas temu niezłą spine z rodzicami

Hange: Poobserwuj go trochę na wf

Hange: Skapniesz się o co

Eren: Luz

Eren: Muszę lecieć

Eren: Widzimy się jutro w szkole xd

Hange: Paaaa!!! ❤

Eren Jaeger is offline

Hange: Do zobaczenia!!! :*

Hange Zoë is offline

*** 

Witam Was w pierwszej części dzisiejszego maratonu! Mam nadzieję, że szybko uda Wam się wbić te 20 gwiazdek, bo to stosunkowo jakoś bardzo dużo nie jest. XD

A co do rozdziału... Chyba nikt się nie spodziewał tutaj Hanji. XD No cóż... Lubię zaskakiwać.

Przypominam jeszcze o komentowaniu, bo  Wasze komentarze to złoto. Naprawdę. <3 Poza tym nawet nie wiecie, jaką mam frajdę, czytając je. :3

To ten...

Widzimy się w następnym rozdziale! :D