Eren Jaeger is online
Levi Ackermann is online
12:27
Eren: Gdzie ty jesteś?
Levi: Gdzieś.
Eren: Spóźnisz się na wf
Eren: W zasadzie to już się spóźniłeś
Eren: Ale Brzenskiej jeszcze nie ma
Eren: Dawaj sprintem
Levi: Nie.
Eren: To może zdążysz
Eren: Dlaczego? Jak? Co?
Levi: Nico.
Levi: 23321078:1
Levi: Wygrałem.
Eren: Od kiedy ty uciekasz z wf?
Levi: Od dzisiaj.Eren: Będziesz miał przejebane jak cię dorwie
Eren: Liczyła że załapiesz się do drużyny na czas zawodów
Eren: Bo Jean póki co się nie nadaje
Levi: Tak.
Levi: Przypomnij sobie przez kogo.
Eren: Spokojnie doskonale pamiętam
Eren: I w głębi serca niczego nie żałuję
Levi: To może ty powinieneś go wyręczyć.
Eren: ...
Levi: Skąd masz przy sobie telefon?
Levi: Z tego co kojarzę do gimnastycznej nie wolno wnosić urządzeń elektronicznych, a wuefistka tego mocno przestrzega.
Eren: Ja siedzę w szatni i łaskawie na ciebie czekam
Eren: Doceń to i rusz swoje cztery litery
Levi: Nie zamierzam.
Eren: To gdzie jesteś? Nie mogę przecież pozwolić ci wagarować samemu
Levi: Nie twój interes.
Eren: Spierdalasz mi z pola widzenia od początku tygodnia
Levi: Najwidoczniej nie odczuwam jakiejś wielkiej potrzeby oglądania cie.
Eren: Zauważyłem
Eren: A teraz może powiedz mi coś czego nie wiem
Levi: Nie umiesz grać na perkusji.
Levi: Choć wydaje mi się, że może zdołałeś już to zauważyć.
Eren: Uduszę
Eren: Przysięgam tylko cię znajdę
Levi: W sumie to mogę ci powiedzieć, gdzie jestem.
Levi: Kawiarnia za zakrętem koło szkoły.Levi: Dalej bym nie poszedł.
Levi: Ale nie wysilaj się. Siedzę z Petrą, bo ma teraz okienko między lekcjami.
Levi: I raczej nie potrzebujemy twojego towarzystwa.
Levi: Ale Mikasa już na pewno tak.Eren: Mam ochotę ci wjebać
Eren: Wyjebać
Eren: ZajebaćEren: Za te „otwarte" drzwi
CZYTASZ
Friendzone [Ereri/Riren texting]
Fanfiction(Nie)Krótka historia romansu dwójki nastolatków przeplatana z chęcią doznania prawdziwej miłości i obawą przed reakcją tłumu, przedstawiona w formie wiadomości tekstowych i paru opisach sytuacji. W skrócie - (nie)typowy texting z wattpada, która jes...